DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Zwierzęta domowe poddawane eutanazji? Z obawy przed koronawirusem. GIW apeluje!

Wiele osób uwierzyło w nieprawdziwe, niepotwierdzone informacje o przenoszeniu koronawirusa przez zwierzęta domowe (np. psy lub koty). Z obawy przed własnym życiem i zdrowiem ludzie gotowi są oddać psa, by przeprowadzić na nim zabieg eutanazji.

Informacje te dementuje zarówno Światowa Organizacja Zdrowia, jak i Główny Inspektorat Weterynarii. „Nie ma dowodów naukowych świadczących o przenoszeniu się wirusa SARS-CoV-2 na zwierzęta domowe i gospodarskie ani na to, aby zwierzęta te mogły być biologicznym lub mechanicznym wektorem przenoszenia choroby” – informuje Główny Inspektorat Weterynarii.

CZYTAJ TAKŻE: Firma COM40 przekazała pół miliona na zakup respiratorów

Specjaliści przekazują wiele wskazówek, jak radzić sobie ze zwierzęciem w obecnej sytuacji. Należy ograniczyć spacery, nie popadać w panikę i zachować po prostu podstawowe środki ostrożności. „Osoby, które nie mogą zapewnić w tym okresie zwierzętom należytej opieki, powinny w pierwszej kolejności zwrócić się o pomoc do sąsiadów, znajomych lub rodziny. W przypadku zwierząt domowych (psów), które muszą być regularnie wyprowadzane na zewnątrz, optymalnym rozwiązaniem jest przeniesienie ich na czas trwania kwarantanny do domu nowego opiekuna. Przy braku takiej możliwości należy zorganizować opiekę nad nimi tak, aby wykluczyć kontakt bezpośredni opiekuna z osobą poddawaną kwarantannie oraz jej rodziną. W przypadku zwierząt gospodarskich, pomoc ta może polegać na obsłudze zwierząt w pomieszczeniach gospodarskich osoby przebywającej na kwarantannie” – dodaje GIW.

O zachowanie zdrowego rozsądku i nieuleganie panice, apelują także schroniska dla bezdomnych zwierząt.

https://www.facebook.com/schronisko.ostrow/photos/a.463570580414128/2461703517267481/?type=3&theater

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz