Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
W środę komendy policji w Ostrowie Wielkopolski, Kaliszu oraz Miliczu otrzymały wiadomość o podłożeniu ładunku wybuchowego w tamtejszych szpitalach.
CZYTAJ: Alarm bombowy w ostrowskim szpitalu [WIDEO]
Policjanci natychmiast rozpoczęli przeczesywanie terenu, ale nic nie znaleziono. Niewiele czasu potrzeba było, by zatrzymać 37-letniego mieszkańca powiatu krotoszyńskiego, który był odpowiedzialny za wysłanie tych fałszywych wiadomości. – Jak ustalił prokurator z treści przesłanych przez mężczyznę wiadomości wynikało, że ładunki wybuchowe miały eksplodować o 14.00 w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Ludwika Perzyny w Kaliszu, o godzinie 15.00 w Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Ostrowie Wielkopolskim oraz o godzinie 18.00 w Milickim Centrum Medycznym w Miliczu, co skutkowało skierowaniem do placówek jednostek policji, które celem weryfikacji zagrożenia musiały dokonać ich sprawdzenia pod kątem występowania ładunków wybuchowych – informuje Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
37-latek przyznał się do winy, ale nie potrafił wskazać racjonalnych powodów swojego działania. Na pytania zadane przez prokuratora potwierdził, że zdaje sobie sprawę z panującej pandemii koronawirusa. Mężczyzna został oskarżony o fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu oraz sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. – Za zarzucane czyny mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na surową karę oraz celem zapewnienia prawidłowego toku postępowania prokurator wystąpił z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania – dodaje Meler.
czwartek, 26 marca, 2020
Dziwie sie że matka Ziemia takie osoby nosi….
czwartek, 26 marca, 2020
Do przykladu powinien dostac 25 lat a nie 8
czwartek, 26 marca, 2020
a na takiej podstawie że może w tym czasie umarł ktoś na zawał w którymś szpitalu i można by to było powiązać
piątek, 27 marca, 2020
Ja bym za takie coś zastrzeliła, teraz przez osiem lat trzeba będzie idiotę utrzymywać za publiczne pieniądze