DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Wykup dostęp i ciesz się galą KSW 61 na żywo!

Galę KSW 60 będzie można oglądać w sieci PROMAX w systemie Pay-per-view. Usługę mogą wykupić Abonenci telewizji cyfrowej (od Pakietu Podstawowego HD wzwyż). Wymagany jest aktywny Dekoder HD lub moduł CAM. Koszt dostępu do gali to 40 zł w przypadku zamówienia poprzez ePROMAX lub 45 zł w przypadku zamówienia złożonego przez Biuro Obsługi Abonenta, infolinię bądź mailowo.

Jak złożyć zamówienie przez ePROMAX? KLIKNIJ TUTAJ!

W walce wieczoru gali KSW 61 fani zobaczą starcie dwóch legend organizacji KSW. Najsilniejszy człowiek na Ziemi, Mariusz Pudzianowski zmierzy się ze zwycięzcą pierwszego turnieju KSW oraz najsłynniejszym głosem polskiego MMA, Łukaszem „Jurasem” Jurkowskim.

KSW 61 To fight or not to fight karta walk

Walka wieczoru

120,2 kg/265 lb: Mariusz Pudzianowski (14-7, 9 KO) vs Łukasz Jurkowski (17-11, 7 KO, 4 Sub)

Karta główna

  • 68,5 kg/145 lb: Salahdine Parnasse (14-1-1, 2 KO, 4 Sub) vs Filip Pejić (15-4-2, 10 KO, 3 Sub)
  • 77,1 kg/170 lb: Tomasz Romanowski (13-7, 4 KO, 1 Sub) vs Patrik Kincl (23-9, 11 KO, 6 Sub)
  • 120,2 kg/265 lb: Michał Kita (20-12-1, 12 KO, 5 Sub) vs Jay Silva (12-13, 6 KO, 3 Sub)
  • 70,3 kg/155 lb: Roman Szymański (13-6, 2 KO, 3 Sub) vs Donovan Desmae (14-7, 7 KO, 3 Sub)
  • 52,2 kg/115 lb: Karolina Owczarz (3-1, 2 Sub) vs Monika Kučinič (1-0)
  • 93 kg/205 lb: Przemysław Mysiala (24-10, 11 KO, 12 Sub) vs Ivan Erslan (9-1, 5 KO, 1 Sub)
  • 68,5 kg/145 lb: Damian Stasiak (12-7, 1 KO, 9 Sub) vs Andreii Liezhniev (19-9, 6 KO, 7 Sub)
  • 77,1 kg/170 lb: Jakub Kamieniarz (9-7, 1 KO, 6 Sub) vs Adam Niedźwiedź (7-4, 1 KO, 6 Sub)


Zawodnicy:

Mariusz Pudzianowski (12-6, 5 KO, 2 Sub)

Mariusz Pudzianowski debiutował w MMA podczas gali KSW 12. Od tamtej pory pięciokrotny mistrz świata Strongman pokonał w białym ringu i okrągłej klatce KSW między innymi Boba Sappa, Seana McCorkle’a, Oliego Thompsona, Pawła Nastulę, Rollesa Gracie, Popka Monstera i Tyberiusza Kowalczyka. Ostatnio, na KSW 40 w Dublinie „Pudzian” zmierzył się z mocno bijącym Jayem Silvą i pokazał, że wciąż jest w stanie robić spore postępy w swojej grze. Po trzech rundach wyniszczającego boju z zawodnikiem z Angoli, zawodnik z Białej Rawskiej mógł cieszyć się z wygranej na kartach punktowych.

Łukasz Jurkowski

Łukasz „Juras” Jurkowski (ur. 8 marca 1981 r.) – zwycięzca pierwszej gali KSW, polski zawodnik MMA i dziennikarz sportowy pochodzący z Warszawy. Karierę sportową rozpoczął trenując taekwondo od 17 r.ż. i brazylijskie jiu-jitsu aż do 2005 roku, kiedy podpisał kontrakt z federacją KSW i przeniósł się na ring pojedynków MMA. Po siedemnastu pojedynkach stoczonych dla federacji KSW Juras zdecydował się zawiesić rękawice na kołku i skupić się na pracy komentatora. Zawodnik Berkut WCA Fight Team powrócił do startów na historycznej gali KSW 39: Colosseum, gdzie stoczył niezwykle zacięty i wygrany bój z byłym mistrzem, Rameau Thierrym Sokoudjou. W ostatnim pojedynku na KSW 42 „Juras” musiał uznać wyższość Martina Zawady w przerwie między pierwszą a drugą rundą po tym, jak dała o sobie znać kontuzja mostka.
 
Salahdine Parnasse

Salahdine Parnasse – określany przez francuską prasę mianem „Kylianem Mbappe francuskiej sceny MMA”. Jest uważany za jedną z największych wschodzących gwiazd na Starym Kontynencie. 21-letni mieszkaniec Aubervillers stoczył do tej pory 13 pojedynków i jeszcze nie zaznał goryczy porażki. Reprezentant Trójkolorowych rozpoczął karierę w KSW od pewnej wygranej z Łukaszem Rajewskim, a w kolejnych dwóch starciach stanął naprzeciw byłych mistrzów kategorii piórkowej Artura Sowińskiegooraz Marcina Wrzoska i w fenomenalnym stylu wypunktował obu czempionów.

Roman Szymański

Roman Szymański, urodzony 4 maja 1993 roku, jest nie tylko bokserem, ale też zawodnikiem jiu-jitsu, a także MMA.
Ostatnio zanotował serię dwóch wygranych. Na gali KSW 53 po walce nagrodzonej bonusem za starcie wieczoru Polak ciosami odprawił Filipa Pejicia. Wcześniej na KSW 51 po fenomenalnym występie Szymański wypunktował Milosa Janicicia i przypieczętował swój powrót do kategorii lekkiej. 27-latek wygrywał w KSW również z Sebastianem Romanowskim, Denilsonem Nevesem i Danielem Torresem.

Karolina Owczarz

Karolina Owczarz (0-0) to była dziennikarka Polsatu, zawodowa pięściarka, a także mistrzyni polski i wielokrotna multimedalistka krajowych oraz międzynarodowych zawodów. Owczarz zadebiutowała w boksie zawodowym w 2011 roku i wygrała wówczas wszystkie cztery stoczone walki. 24-latka miała również okazję wziąć udział w programie dla młodych talentów pięściarskich „Reto de campeonas” w Meksyku. W 2013 roku przerwała karierę sportową, by rozwinąć się jako dziennikarka sportowa. W 2017 podjęła decyzję o powrocie na matę. W powrocie pomogli jej trenerzy z Shark Top Team w rodzinnej Łodzi.

Michał Kita

Były pretendent do tytułu kategorii ciężkiej, Michał Kita (20-12-1, 12 KO, 5 Sub) na KSW 61 przywita ponownie na polskiej ziemi wracającego do klatki KSW po 4 latach, Jaya Silvę (12-13, 6 KO, 3 Sub).
Michał Kita w swoim ostatnim pojedynku próbował po raz drugi sięgnąć po tytuł mistrzowski królewskiej kategorii wagowej. Polak spotkał się na KSW 57 z Philem de Friesem i musiał uznać wyższość rywala w drugiej odsłonie pojedynku. Znajdujący się od wielu lat w czołówce wagi ciężkiej nad Wisłą zawodnik ma na koncie między innymi wygrane z Michałem Andryszakiem, Michałem Włodarkiem, Igorem Pokrajacem, Valentijnem Overeemem, Ricco Rodriguezem czy Aleksiejem Olejnikiem.

Jay Silva

Jaya Silvę fani KSW najlepiej pamiętają z emocjonującej trylogii, którą 39-latek stoczył z Michałem Materlą. Ich potyczki słowne rozgrzewały polskich kibiców miesiącami, a walki przeszły na stałe do kanonu tych wzbudzających największe poruszenie w historii KSW. Po raz ostatni „Da Spyda Killa” postawił swoją stopę w okrągłej klatce podczas KSW 40, kiedy to w dniu gali wskoczył w miejsce Jamesa McSweeneya i zmierzył się z Mariuszem Pudzianowskim. Trzyrundową, wyniszczającą potyczkę wygrał Polak. Dla Silvy starcie na KSW 61 będzie ostatnią szansą na wygraną w KSW.

Utytułowana zawodniczka sportów stójkowych – Monika Kučinič, rywalką Karoliny Owczarz na KSW 61. Starcie odbędzie się w umownym limicie 53,5 kg.

Starcie pań, w którym wystąpią Karolina Owczarz (3-1, 2 Sub) i Monika Kučinič (1-0), zamyka kartę walk gali KSW 61. Już 5 czerwca Polka zejdzie kilka kilogramów niżej, a jej rywalką będzie utytułowana zawodniczka sportów uderzanych ze Słowenii. Starcie odbędzie się w umownym limicie 53,5 kg.
Na gali KSW 61 zobaczymy Karolinę Owczarz po wielu zmianach. Łodzianka wejdzie do klatki o kilka kilogramów lżejsza, a także po przenosinach do klubu WCA Fight Team. „Owca” ma na koncie już cztery walki w KSW. Po widowiskowych starciach wygranych przez poddanie z Pauliną Raszewską oraz Aleksandrą Rolą, a także wypunktowaniu Marty Chojnoskiej, 28-latka zmierzyła się z Justyną Habą i pierwszy raz w karierze zaznała goryczy porażki.
Monika Kučinič zaczęła przygodę z MMA niedawno, ale od lat toczy boje na najwyższym poziomie w sportach uderzanych. „Pitbull” ma na koncie między innymi 50 starć w muay thai oraz K-1, z których wygrała 46. Aż 33 razy jej przeciwniczki lądowały na deskach. Słowenka jest również Mistrzem Europy WKF. Swoją jedyną jak do tej pory walkę w MMA stoczyła na początku zeszłego roku w organizacji Brave, kiedy to wypunktowała Jennifer Trioreau.

„SPEŁNIAM SWOJE MARZENIA” – DAMIAN STASIAK PRZED GALĄ KSW 61

Damian Stasiak, były pretendent do pasa mistrzowskiego wagi koguciej, powróci do klatki podczas gali KSW 61. Tym razem jednak spróbuje swoich sił w wyższej kategorii wagowej, w której docelowo chce bić się już na stałe.
– Walka w limicie do 61 kilogramów na dziś nie wchodzi już w grę – wyjaśnia Damian. – Za ciężko jest mi schodzić do tej kategorii. Jestem już starszy, większy i za dużo ważę na co dzień. Schodzenie do wagi koguciej jest dla mnie za ciężkie, a nie chciałbym nie zrobić kiedyś wagi, bo uważam, że jest to nieprofesjonalne. Naturalną koleją rzeczy była więc zmiana na kategorię do 66 kilogramów i w tej wadze będę rywalizował.

Damian ma za sobą bogatą karierę nie tylko w świecie MMA, ale również w karate i brazylijskim jiu-jitsu. Co jednak spowodowało, że wybrał drogę wojownika? – Początek mojej przygody ze sportami walki to przypadek, bo zaczynałem jako dziecko – wspomina Damian. –  Byłem bardzo ruchliwy i energiczny, więc rodzice zapisali mnie na sporty walki. Potem moja droga przeszła od karate do brazylijskiego jiu-jitsu, a w końcu do MMA. Wynikało to z poszukiwania kolejnych, coraz większy wyzwań. A dziś, walczę ponieważ bardzo to lubię. Sprawia mi to przyjemność. Udało mi się więc w życiu połączyć przyjemne z pożytecznym. Realizuję się w tym, co lubię i spełniam swoje marzenia.

Do walczenia Damiana motywuje natomiast kilka rzeczy. – Nie ukrywam, że dużą motywacją są zawsze finanse. Nie robię tego za darmo, więc jest to aspekt istotny, bo mam na utrzymaniu żonę i dziecko. Jest to dla mnie bardzo dużą motywacją, a kolejną są wszyscy znajomi i kibice, którzy trzymają za mnie kciuki. Nigdy nie chcę zawieść ich i chcę pokazać się z jak najlepszej strony.

W najbliższym boju Damian zmierzy się z byłym pretendentem do pasa mistrzowskiego organizacji M-1 Global, Andreiem Liezhnievem i uważa że walka z nim może być bardzo zacięta. – Bardzo solidny przeciwnik. Szczególnie trzeba zwrócić uwagę na to, że jest to zawodnik, który mocno bije w stójce. Bardzo mocno okopuje też przednią nogę. Celuje niskimi kopnięciami w łydkę. Trzeba również uważać na same ciosy, bo widać w nich dużą siłę. Ciężko powiedzieć coś o jego grze parterowej, bo w ostatnich walkach, które widziałem, głównie bił się w stójce. Ma jednak poddania w rekordzie, więc zobaczymy co pokaże. Zawodnicy ze wschodu nie boją się bić, nastawiam się więc na mocną walkę, w której muszę postawić rywalowi mocne warunki stójkowo.

Damian na razie skupia się na nadchodzącym boju, ale nie kryje, że w tym roku chciałby zawalczyć raz jeszcze. – Staram się toczyć dwie walki w roku i tego chcę się trzymać. Dwie walki do roku, to dla mnie optymalne rozwiązanie, bo muszę mieć też czas dla rodziny.

„JESTEM GOTOWY NA KUBĘ W KAŻDEJ PŁASZCZYŹNIE” – ADAM NIEDŹWIEDŹ O WALCE NA KSW 61

Podczas gali KSW 61 po raz drugi do okrągłej klatki wejdzie słynący ze swoich umiejętności grapplingowych Adam Niedźwiedź.
Dziś fighter ten ma na swoim koncie jedenaście zawodowych bojów w MMA i wiele walk w brazylijskim jiu-jitsu. Co jednak ciekawe, Adam przez wiele lat grał w piłkę nożną, a do świata sportów walki wszedł dość późno. – Przez dwanaście lat trenowałem piłkę nożną – wspomina Adam. – Grałem w lidze juniorów i nawet bywałem królem strzelców, ale czułem zmęczenie tą dyscypliną. Wiedziałem jednak, że na pewno chcę robić w życiu coś związanego ze sportem. Zafascynowałem się sztukami walki i w zasadzie od początku poczułem, że w końcu będę to robił zawodowo. Zaczynałem w wieku około siedemnastu lat. Oglądając pierwsze gale UFC stwierdziłem, że najlepiej będzie zacząć od brazylijskiego jiu-jitsu, aby mieć dobrą bazę pod MMA.  Chciałem mieć przewagę nad rywalami w płaszczyźnie parterowej. Tym bardziej, że miałem do tego dryg i czułem, że to jest właśnie to.

Zanim Adam spróbował swoich sił w zawodowym MMA walczył wielokrotnie w BJJ. Jest dwukrotnym wicemistrzem polski ADCC. Dwukrotnie zdobył też tytuł mistrza Polski walcząc z kimonach. Wywalczył również złoty medal na VI Pucharze Polski No Gi. Jest posiadaczem brązowego pasa w brazylijskim jiu-jitsu. – Los tak chciał, że okazało się, iż mam do tego talent i bardzo szybko zacząłem osiągać pierwsze sukcesy z BJJ. Wtedy już byłem pewien, że wybór sportów walki był dobrą decyzją. Raz walczyłem też w Amatorskiej Lidze MMA, a potem na zawodach amatorskiego MMA zorganizowanych w Katowickim Spodku. Wygrałem swoje pojedynki, ale czułem, że muszę osiągnąć wyższy poziom, aby móc dalej spokojnie rywalizować w tym sporcie.

Do zawodowego świata MMA Adam wszedł w roku 2014 i szybko zaczął wykorzystywać swoje umiejętności parterowe. Sześć dotychczasowych starć zakończył poddając rywali. Na drodze do organizacji KSW dwa razy robił jednak dłuższą przerwę od startów ze względu na zerwanie więzadła krzyżowego w kolanie. W roku 2020 ostatecznie zadebiutował w okrągłej klatce, ale musiał uznać w niej wyższość Kacpra Koziorzębskiego. Teraz, podczas KSW 61, zmierzy się z Jakubem Kamieniarzem, który również znany jest ze swoich umiejętności walki w parterze. –  Cieszę się z tego zestawienia, bo jest to solidny gość. Walka z nim oraz wygrana w szybki sposób i w dobrym stylu, może mi dać awans do top piętnaście wagi półśredniej w Polsce, na czym mi bardzo zależy. Kuba jest dobrym parterowcem, ale wydaje mi się, że nie jest na takim poziomie jak ja. Zazwyczaj poddaje lub dusi ludzi, którzy są dużo słabsi od niego lub są typowymi stójkowiczami. Gdy walczy z kimś kto parter ogarnia, to jest w tej płaszczyźnie kończony. Zobaczymy jednak czy będziemy się bić w stójce czy w parterze. Wszystko okaże się 5 czerwca. Ja jednak jestem gotowy na Kubę w każdej płaszczyźnie.

Do walki Adama Niedźwiedzia z Jakubem Kamieniarzem dojdzie 5 czerwca podczas gali KSW 61.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz