DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Polski Teatr Tańca WESELE. POPRAWINY

niedziela, 23 września 2018, godz. 18:00

MiejsceDuża Scena

reżyseria: Marcin Liber
scenografia i kostiumy: Mirek Kaczmarek
muzyka: RSS B0YS
ruch: artyści Polskiego Teatru Tańca
opieka dramaturgiczna: Magdalena Zaniewska
opieka choreograficzna: Iwona Pasińska
występują: artyści-tancerze Polskiego Teatru Tańca oraz seniorzy i juniorzy z grupy Movements Factory

***

W streszczeniach rzecz brzmi prosto.

Inteligent z miasta żeni się z chłopką.
Potem rzeczywistość się skomplikowała.
Rozpadły się wspólnoty, w których ludzie żyli całe życie, wieś migrowała do miasta, chłopskie dzieci poszły na studia.
Przyszły zmiany.
Nastała demokracja, wraz z nią przybył kapitalizm, a ponowoczesność stawiała na „tu i teraz”, podważała wagę tradycji i ciągłości.

Na scenie spotykają się różne pokolenia Polaków:

– pokolenie naszych dziadków i rodziców, których doświadczenia rzeźbiły ruchy płyt tektonicznych historii i przemian społecznych. Są medium, żywymi ogniwami łączącymi nas z minionym czasem. W ich prywatnych „historiach weselnych” odbijają się losy Polski i Polaków, a rodzinne mitologie stają się częścią wielkiej narracji historycznej.

– pokolenie dwudziestolatków, których nie łączą doświadczenia wojen, strajków, spania na styropianie. To o nich mówią Millenialsi, pokolenie Y. Ważne dla nich daty określa nie historia, ale konsumpcja i popkultura – pierwsze portale społecznościowe, fast foody na ulicach, nowe narkotyki, coraz cieńsze laptopy, podróże bez paszportu, muzyka z całego świata w kieszeni spodni.

Są i ci najmłodsi. Co ukształtuje ich doświadczenia – tego nie wiemy.

Co ten międzypokoleniowy dialog z Wyspiańskim, seans zbiorowej pamięci, powie nam o nas samych i dzisiejszej Polsce? Czego się boimy, wstydzimy, czego pragniemy?

Lubimy myśleć o Polsce jako o projekcie utraconej wspólnoty, wprost z roztańczonej karczmy z „Pana Tadeusza”, gdzie ludzie różnych stanów, wyznań, majętności zgodnie wsłuchują się w grę żydowskiego cymbalisty. Tymczasem Wyspiański demaskuje tę iluzję, a kolejne wystawienia „Wesela”, które towarzyszyły polskim przemianom i dramatycznym wydarzeniom na przestrzeni lat, są dowodami fiaska i utopii pragnienia, aby myśleć o Polsce w ten sposób.

Czy naszym losem jest wyruszać wciąż na nowo, w kolistym melancholijnym ruchu wiecznego powrotu, po złoty róg, jak Jazon po złote runo? Budzić się wciąż po kolejnych Weselach, z kacem nieodrobionej historii, wypartych win, ukrytych strachów, z nadzieją, że tym razem się uda?

Zapraszamy na poprawiny.

bezpłatne wejściówki do odbioru w kasie OCK

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz