Wspomnienia
Marian Koziołek był zasłużonym strażakiem, posiadaczem najwyższego odznaczenia przyznawanego druhom. Urodził się w dniu 1 lutego 1923 roku w Biskupicach Ołobocznych. Jako szesnastoletni chłopak wstąpił w szeregi Ochotniczej Straży Pożarnej w swojej rodzinnej miejscowości. Jego przyjęcie miało miejsce w początkowym okresie II wojny światowej, 5 grudnia 1939 roku. Służył w tej jednostce przez cały okres okupacji jako goniec. Pod koniec wojny został zmobilizowany i uczestniczył w działaniach bojowych na froncie. Walczył m.in. podczas operacji berlińskiej. Wiosną 1956 roku Marian Koziołek związał się z Przygodzicami i kontynuował swoją działalność w miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Pełnił tam wiele różnych funkcji. Był długoletnim wiceprezesem zarządu, a w roku 1962 został wybrany na stanowisko naczelnika jednostki. Od stycznia 1959 roku był pracownikiem Jednostki Wojskowej 1956 w Ostrowie Wielkopolskim. Był tam zatrudniony aż do przejścia na emeryturę. Z ruchem strażackim Marian Koziołek związał się na wiele lat. Podejmował wiele inicjatyw. Jego aktywność owocowała systematycznym pozyskiwaniem sprzętu przez przygodzickich strażaków i podnoszeniem ich sprawności. W 1983 roku został członkiem honorowym OSP, a w roku 2000 wyróżniono go godnością honorowego prezesa OSP w Przygodzicach. Za swoją długoletnią i bardzo szeroką aktywność zawodową i społeczną Marian Koziołek został wyróżniony wieloma odznaczeniami oraz medalami, zarówno wojskowymi, jak i strażackimi oraz państwowymi. Był posiadaczem m.in. przyznanego mu w roku 2005 najwyższego odznaczenia strażackiego – medalu im. Bolesława Chomicza. Ponadto uhonorowano go medalem ,,Za udział w walkach o Berlin’’ (1972) i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1986). W 2001 roku decyzją ministra obrony narodowej otrzymał awans na oficerski stopień podporucznika. Marian Koziołek zmarł 18 kwietnia 2013 roku, w wieku 90 lat. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w poniedziałek, 22 kwietnia. Mszę świętą żałobną w kościele NMP Nieustającej Pomocy w Przygodzicach koncelebrowali ks. Ryszard Jaśkiewicz i ks. Józef Grecki. W ostatniej drodze zasłużonemu druhowi towarzyszyły liczne delegacje jednostek strażackich i organizacji kombatanckich wraz z pocztami sztandarowymi. Pochówkowi na miejscowym cmentarzu towarzyszył dźwięk syren strażackich.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz