DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Wspomnienia
Jerzy Bargiel urodził się w dniu 4 kwietnia 1931 roku. Ojciec jego był nauczycielem. Z tego powodu rodzina często zmieniała miejsce zamieszkania. Kolejno były to miejscowości: Nadstawki, Radłów, Ostrów, Wysocko Wielkie. Tuż przed wybuchem II wojny światowej nastąpiła dalsza przeprowadzka – do Łańcuta. Właśnie w tej miejscowości Jerzy Bargiel odkrył w sobie zamiłowanie do wędkarstwa. – Chodząc kąpać się do pobliskich glinianek, zauważyłem ludzi siedzących na brzegu z kijami. Sam też spróbowałem i udało się. Jednak pierwszą złowioną samodzielnie rybę oddałem napotkanemu na ulicy Żydowi, który był głodny i bardzo o nią prosił – wspominał po latach. Jesienią 1939 roku rodzina ponownie zameldowała się w Wysocku, jednak długo tu nie zabawiła. Kolejnym miejscem zamieszkania był Przeworsk. Swoją edukację szkolną Jerzy Bargiel rozpoczął jeszcze przed wojną. Okupacja przerwała jej tok. Pierwszą klasę gimnazjum zaliczył dopiero po wyzwoleniu, w Przeworsku, a kolejne już w Ostrowie. W liceum jego kolegami byli m.in. Krzysztof Komeda i Kajetan Hądzelek. W czasach gimnazjalnych dużo grywał w koszykówkę i siatkówkę. Maturę zdał w roku 1950. Następne dwa lata spędził na studiach na kierunku rachunkowość przemysłowa na Wyższej Szkole Ekonomicznej w Poznaniu. Nakaz pracy skierował go do Koszalina, gdzie został zastępcą głównego księgowego w Wojewódzkim Zarządzie Przemysłu. Następnie wrócił w rodzinne strony i podjął pracę w ostrowskim Technikum Ekonomicznym, gdzie uczył przedmiotów zawodowych. Jerzy Bargiel był zapalonym turystą. Uczestniczył wraz z młodzieżą z ,,Ekonomika'' w wielu rajdach, zlotach i wycieczkach. Nie zaniedbywał także swojego ulubionego hobby, jakim było wędkarstwo. Był jednym ze współzałożycieli okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego i przez wiele lat zasiadał w jego prezydium. Był również stałym uczestnikiem i współorganizatorem koleżeńskich zjazdów absolwentów Gimnazjum Męskiego w Ostrowie. Jerzy Bargiel należał do najwierniejszych przyjaciół i ofiarodawców Muzeum Miasta. Bywał częstym gościem na wernisażach, spotkaniach autorskich, wykładach. Był jednym z narratorów książki Mariusza Krystka „Komeda w jazzowej kołysce”. Wzbogacił tę publikację o kilka ważnych szczegółów i anegdot z życia przyszłego kompozytora. Należał do pokolenia, dla którego bardzo ważna była tradycja naszego miasta, jego historia, a w związku z tym również działalność takich instytucji jak np. muzeum. Zmarł 4 maja 2011 roku w wieku 81 lat.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz