DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Wspomnienia

BARBARA BOBOWSKA

Barbara Bobowska była kaliską radną, wieloletnią przewodniczącą nauczycielskiej „Solidarności” w tym mieście. Urodziła się 4 stycznia 1939 roku. Znana była nie tylko w środowisku nauczycielskim, ale też pielęgniarskim. Przez wiele lat wykładała w szkole pielęgniarskiej przy ulicy Kaszubskiej w Kaliszu. W szeregach NSZZ ,,Solidarność’’ udzielała się już od momentu powstania tego związku w roku 1980. Po przemianach społeczno – politycznych 1989 roku rozpoczęła bardzo aktywną działalność związkową. Należała do najbardziej zaangażowanych działaczek. Pełniła szereg wysokich funkcji w strukturach związkowych. Była długoletnią przewodniczącą Międzyzakładowej Komisji NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty i Wychowania w Kaliszu oraz przewodniczącą Sekcji Regionalnej Oświaty w Kaliszu. Wchodziła również w skład władz krajowych oświaty NSZZ ,,Solidarność". Jej znajomi i współpracownicy podkreślają cechujący ją upór i konsekwencję w działaniu. Barbara Bobowska zasiadała w Radzie Miejskiej Kalisza III kadencji, w latach 1998-2002. Była członkinią Komisji Edukacji, Kultury Fizycznej i Turystyki, Komisji Zdrowia i Pomocy Społecznej oraz Komisji Organizacyjno-Prawnej i Mandatowej. W ostatnim okresie życia zmagała się z poważną chorobą. Zmarła nad ranem we wtorek, 7 stycznia 2014 roku, zaledwie trzy dni po swoich 75. urodzinach. Uroczystości pogrzebowe miały miejsce 10 stycznia. Msza święta żałobna została odprawiona w kościele klasztornym Sióstr Nazaretanek pod wezwaniem Świętej Rodziny na Rogatce. Barbara Bobowska pochowana została na Cmentarzu Tynieckim przy ulicy Łódzkiej. W ostatniej drodze towarzyszyły jej setki osób.
– Swoją niespożytą energią inspirowała wielu. Była energiczna, pomysłowa, a przede wszystkim konsekwentna i niezmiernie sympatyczna. Zawsze wesoła i uśmiechnięta, dla każdego miała dobre słowo. Los osób potrzebujących pomocy, nie był jej obojętny. Nie potrafiła nie zareagować, widząc krzywdę drugiego człowieka. Wówczas angażowała się całą sobą, nie zważając na stan zdrowia, czy też inne ważne okoliczności. Wymagała najpierw od siebie, a dopiero później od innych. Nie hołdowała zasadzie ,,czas to pieniądz’’. Była po prostu dobrym człowiekiem – wspomina zmarłą przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ ,,Solidarność’’ Wielkopolska Południowa Jan Mosiński.    
 

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz

Nekrologi