DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Wrócił Aigars Skele. Arged BM Stal pewnie wygrywa w Gliwicach

W ostatnich tygodniach ze składu Arged BM Stali wypadł kontuzjowany Arunas Mikalauskas (w jego miejsce klub zakontraktował Davida Walkera), ale wczoraj w Gliwicach na parkiet wrócił Aigars Skele. Łotewski rozgrywający poprowadził po przerwie swój zespół do wygranej z GTK 94:81, notując m.in. 13 asyst! Najlepszym strzelcem zwycięskiej drużyny był jego rodak Ojars Silins, który zdobył 19 punktów. Dla żółto-niebieskich była to szesnasta wygrana w sezonie, która umocniła drużynę w TOP 4 Orlen Basket Ligi. Kolejny mecz ekipa prowadzona przez Andrzeja Urbana zagra we Wrocławiu ze Śląskiem.

Skele jest już drugi sezon liderem Arged BM Stali oraz jednym z najlepszych rozgrywających całej Orlen Basket Ligi. Trwający jest jednak nieco pechowy dla Łotysza, który co jakiś czas boryka się z kontuzjami. Jak już jednak pojawia się na parkiecie, daje z siebie wszystko co najlepsze. Tak było też w Gliwicach, kiedy mógł na tej pozycji odciążyć Laurynasa Beliauskasa. Dobrą zmianę dawał także Rodney Chatman. Bo to właśnie kolektyw zdecydował w czwartek o pewnej wygranej żółto-niebieskich, którzy w pewnym momencie prowadzili już 53:31.

W drugiej połowie gospodarze próbowali wrócić do meczu, zbliżyli się na 4 punkty. W tym momencie jednak zimne głowy zachowali przede wszystkim Ojars Silins oraz Beliauskas, którzy kolejnymi punktami uspokoili sytuację żółt0-niebieskich. Ostatecznie Arged BM Stal wygrała 94:81, odnosząc tym samym szesnasty triumf w sezonie.

Tauron GTK Gliwice – Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 81:94 (21:28, 20:25, 20:18, 20:23)
Tauron GTK:
Kadre Gray 19, Chris Czerapowicz 17, Martins Laksa 10, Terry Henderson Jr. 10, Łukasz Frąckiewicz 10, Michał Samsonowicz 8, Koby Mcewen 4, Maciej Bender 3, Tomasz Śnieg 0.
Arged BM Stal: Ojārs Siliņš 19, Rodney Chatman 15, David Brembly 14, Laurynas Beliauskas 14, Krzysztof Sulima 8, Tomasz Gielo 8, Nemanja Đurišić 7, Aigars Šķēle 6, Wiktor Sewioł 3.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz