DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

"W środku butle z gazem i kanistry" - o krok od tragedii podczas pożaru w Pleszewie

– Akcja gaśnicza trwała niemal do północy. Budynek został już całkowicie dogaszony i objęty zakazem użytkowania. Osoby zamieszkujące budynek sąsiadujący, udali się do rodzin i tam zostali ulokowani – informuje asp. Mariusz Glapa, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie.

W pożarze nikt nie został ranny. Strażacy mówią o ogromnym szczęściu. – Wewnątrz płonącego budynku znajdowały się dwie butle gazowe i dziewięć kanistrów z benzyną. Udało się je szybko wynieść i zabezpieczyć, dzięki czemu nie doszło do eksplozji. Sytuacja wyglądała naprawdę groźnie i mogło dojść do tragedii – dodaje asp. Mariusz Glapa.

Według informacji podanych przez świadków, przyczyną pożaru była awaria pieca grzewczego, który znajdował się w środku. Tę oficjalną potwierdzą strażacy. Teraz, teren w okół budynku został odgrodzony dla osób postronnych. Lada dzień powinna zapaść decyzja, co do daty rozbiórki budynku.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz