W kąpielisku w Antoninie utopiła się osoba wypoczywająca nad wodą. Po godzinie 15:00 służby ratunkowe otrzymały informację o tonącej osobie, natychmiast na miejsce udały się karetka pogotowia i straż pożarna. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że osobą, która się utopiła był dorosły człowiek prawdopodobnie pod wpływem alkoholu. Mimo akcji reanimacyjnej, nie udało się go uratować. Na miejscu jest prokurator.
Na kąpielisku w Antoninie w tygodniu pracuje tylko jeden ratownik co jest niezgodne z przepisami. Mam nadzieję, że teraz jak się coś wydarzyło to w końcu będzie jak należy i gmina przestanie oszczędzać na bezpieczeństwie plażowiczów.
Pracuje jeden ratownik nie ze względu na oszczędności tylko na brak ratowników… Bo nikt nie chce pracować za śmieszne pieniądze biorąc na siebie taka odpowiedzialność. Przykład taki jak ten. Co z tego że być może był pod wpływem alko i skoczył na główkę na plyciznie najważniejsze że ratownik szybciej zamknął z być może przyczyn osobistych…
Na pewno był pod wpływem alkoholu.
„Po godzinie 15:00 służby ratunkowe otrzymały informację o tonącej osobie, natychmiast na miejsce udały się karetka pogotowia i straż pożarna. ”
A co z ratownikami na miejscu !?
ratownicy na tym „strzeżonym” kąpielisku pracują podobno do 13.00 – oszczędności?
Nie dość że jeden ratownik to i tak większość czasu spędzał w telefonie. To straszne za co miał płacone.
Od razu oskarżenia i sąd, a to że pijany to cisza.
To nie wina ratowników, że ludzie wchodzą do wody pod wpływem alkoholu. Niby dorosły człowiek, a tak nieodpowidzialny…
Pisało że ponoć był pijany
Ratownik był w pracy do 13 bo ratownik też człowiek!!!!! To że nie było drugiego ratownika to chyba nie wina tego pierwszego!!! Tym bardziej winą pierwszego nie jest to że ludzie wchodzą do wody pod wpływem alkoholu i skaczą z pomostu do 1.5 metrowej wody.
To jest prywatne kąpielisko i gmina nie ma nic do zatrudniania ratowników
Masakra wstępy zbierają A bezpieczeństwa nie potrafią zapewnić. Moje dziecko w Antoninie nadzialo się w wodzie na rozczaskana butelkę
Chłop skoczył na główkę po wyciągnięciu wyglądało ze poszedł kręgosłup szyjny krew ustami leciała. Tam gdzie skoczył to jest płytko nawet ratownik nic nie mógł zrobić.