DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

To oni posłuchają Il Divo na żywo! [WYNIKI KONKURSU]

Warunkiem wzięcia udziału w zabawie było wykonanie zadania konkursowego: należało polubić post konkursowy na fanpage’u portalu wlkp24.info i dodać komentarz z odpowiedzią na pytanie: „Który z utworów wykonywanych przez zespół Il Divo budzi w Tobie największe emocje i dlaczego?”

A oto zwycięskie odpowiedzi:

Renata Płończak: Podejrzewam że w ich wykonaniu to nawet”Przez twe oczy zielone „wywaliło by mnie z butów. Ich każdy utwór jest po prostu niesamowity. A tak poważnie to największe ciarki wywołuje Amazing grace, Mama… To moje ulubione. I do tych głosów dodać ich wygląd…. Ja nie wiem czy taki koncert na żywo moje serce by wytrzymało . To musi być coś jak skok ze spadochronem. Tak to będą takie emocje..

Patrycja Sroka: Pytacie o piosenkę i emocje… A ja szczerze mówiąc, musiałam najpierw sprawdzić kto to w ogóle jest i co śpiewają…. I wiecie co ? Matko Boska! Co za głosy  . Nieważne jaka piosenka, bo na każdej jednej miałam ciarki od stóp do głów, nie wspominając już o ich wyglądzie!  Widzieć () I słyszeć Ich na żywo, to byłoby coś  A, jak mam już naprawdę wybrać jedną, to : ” Regresa A Mí ” mogę słuchać i się rozpływać …..

Sławomir Kaczmarek: Hmmm… Niby takie proste pytanie, a jednak. Skoro jednak trzeba wybrać to mój wybór padł na utwór Passera ( w tłumaczeniu: To przejdzie ). Dlaczego? Też nie łatwo powiedzieć. Może ze względu na formę i aranż tego utworu. Spokojny wstęp, delikatne brzmienie i kolejno przedstawione głosy członków zespołu; najpierw Urs, następnie David, kolejno Sebastien i wreszcie nieodżałowany Carlos. Dalej słyszymy już jak cudownie brzmią razem. Na moment melodię pięknie przejmują smyczki i znów solowe popisy wokalistów. Aż wreszcie Carlos wprowadza nas do finału w którym emocje osiągają apogeum…. by po chwili wyciszyć się i zakończyć pięknym akordem PASSERA… Czegóż chcieć więcej. Swoją drogą jakże znamienny tytuł tego utworu, wobec smutku po śmierci Carlosa i idei jaka towarzyszy tej trasie koncertowej.

Anna Buchwald: Hallelujah… Rzadko który utwór wywołuje u mnie ciarki. A ten zawsze, obojętnie który raz go słyszę…

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz