Rozpoczął się proces wybudzania 2-tygodniowego dziecka, które trafiło do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim pod koniec grudnia. Zostało przetransportowane z Poznania z oparzeniami w związku z tym, że właśnie w Ostrowie znajduje się Wielkopolskie Centrum Leczenia Oparzeń.
Dziecko zostało poparzone przy biokominku, do którego matka miała dolewać etanolu. Wtedy miało dojść do gwałtownego zapalenia. Zarówno 29-latka jak i jej trzylenia córka oraz dwutygodniowy noworodek trafili do szpitala.
Kiedy maluch dotarł do ostrowskiego szpitala, jego stan był bardzo ciężki. – Jesteśmy w trakcie leczenia wstrząsu pooparzeniowego. Następnie będziemy mogli mówić o skali leczenia chirurgicznego – powiedział wówczas Krzysztof Grala, kierownik Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii dla Dzieci w Ostrowie Wielkopolskim.
Teraz z ostrowskiego szpitala napływają bardziej optymistyczne informacje. – Stan zdrowia dziecka się poprawia. Lekarze rozpoczęli proces wybudzania, który następuje przy jednoczesnej obserwacji tego, jak radzi sobie z oddychaniem oraz jak wyglądają wszystkie parametry – mówi portalowi wlkp24.info Adam Stangret, zastępca kierownika Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Ostrowie Wielkopolskim.
W tej chwili trudno przewidzieć, jak długo będzie trwało wybudzanie.