DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Sobota na drogach. Groźny wypadek rodziny jadącej na wakacje i kolizje

Najtragiczniejsze zdarzenie miało miejsce w sobotę rano w Ostrzeszowie. Na DK11 doszło do zderzenia busa wiozącego pracowników z samochodem osobowym, którym podróżowała rodzina z dziećmi. Najbardziej ucierpieli pasażerowie opla zafiry, a w szczególności kobieta, która wraz z dwójką dzieci została przetransportowana do szpitala. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierowca busa mógł nie ustąpić pierwszeństwa osobówce.

ZOBACZ TEŻ: Tragedia na budowie. Nie żyje mężczyzna, który spadł z dachu

Do kolejnych groźnych zdarzeń doszło na terenie powiatu ostrowskiego. W Słaborowicach zderzyły się dwa samochody osobowe. Prawdopodobnie jeden z nich nie zauważył, że wyprzedza go inny pojazd i rozpoczął manewr skrętu w lewo. W wyniku tego oba auta uderzyły w siebie. Następna kolizja miała miejsce w Raszkowie. Tuż przy kościele także zderzyły się dwie osobówki. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Zdecydowanie bardziej niebezpiecznie wyglądało zdarzenie, do którego doszło w Ostrowie Wielkopolskim na ul. Wrocławskiej. Przed przejściem dla pieszych w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 2 kierowca opla corsy nie wyhamował i uderzył w poprzedzający go samochód. Chwilę później postanowił uciec z miejsca zdarzenia, a odjeżdżając, uszkodził kolejne auto. Na miejscu pozostała tablica rejestracyjna pojazdu, którym odjechał. Wkrótce został dowieziony na miejsce zdarzenia. Okazało się, że był trzeźwy, ale stracił uprawnienia do kierowania pojazdami. Uszkodzone auto porzucił w smardowskim lesie. Grozi mu odpowiedzialność karna.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz