Jeden z najlepszych bramkarzy w historii szczypiorniaka, legenda reprezentacji Polski – Sławomir Szmal, który aktualnie przewodzi Związkowi Piłki Ręcznej w Polsce gościł w ostatnich dniach w Wielkopolsce. Prezes ZPRP w środę obejrzał derby Wielkopolski w Arenie Kalisz, a następnego dnia przyjechał do Ostrowa, gdzie spotkał się z prezydent Beatą Klimek oraz przedstawicielami KPR Ostrovia.
Sławomir Szmal jest rekordzistą pod względem występów w reprezentacji Polski. Przez 20 lat swojej kariery sportowej wystąpił w blisko 300 meczach z orzełkiem na piersi. W tym czasie dwukrotnie wystąpił na Igrzyskach Olimpijskich, wywalczył także trzy medale mistrzostw świata. Z kieleckim zespołem wygrywał Ligę Mistrzów. W 2009 roku był wybrany najlepszym piłkarzem ręcznym świata. Jednym słowem – legenda, która na sportowej emeryturze wciąż działa na rzecz ukochanej dyscypliny. W październiku minionego roku został wybrany prezesem ZPRP. W czwartek gościł w Ostrowie Wielkopolskim.
W środę prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce odwiedził Arenę Kalisz, żeby z bliska obserwować Derby Wielkopolski w Orlen Superlidze. W zaległym spotkaniu 18. serii lepsza okazała się Rebud KPR Ostrovia, która pokonała Energę MKS Kalisz 26:25.
W trakcie krótkiej pracy na stanowisku prezesa ZPRP – Sławomir Szmal musiał już podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji. Po nieudanych mistrzostwach świata, w których reprezentacja Polski zajęła dopiero 25. miejsce podjęto decyzję o rozstaniu z dotychczasowym selekcjonerem – Marcinem Lijewskim, wychowankiem KPR Ostrovia.
Szkolenie młodzieży i kształcenie kolejnych pokoleń piłkarzy ręcznych to najważniejszy punkt w kampanii Sławomira Szmala przed wyborami na stanowisko prezesa ZPRP. Dlatego potrzebny jest doświadczony trener, który na polski grunt przeniesie sprawdzone praktyki w innych, bogatszych handballowo nacjach.
Między innymi dlatego Sławomir Szmal podróżuje po całym kraju, spotykając się ze wszystkimi środowiskami piłki ręcznej, m.in. Klubem Piłki Ręcznej Ostrovia, który także jest w trakcie odbudowy szkolenia młodzieży.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz