DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Ptaki są martwe, a śledztwo... ponownie umorzone

Prokuratura po raz drugi umorzyła śledztwo w sprawie otrucia ptaków (kruki, orliki, błotniaki oraz pustułki) na terenie powiatu krotoszyńskiego. Martwe zwierzęta znaleziono pod koniec maja i na początku czerwca 2020 roku na jednym z pól w okolicach Wielowsi. Sprawę zgłoszono prokuraturze, która jednak umorzyła postępowanie.

WIĘCEJ NA TEN TEMAT:

Niedawno zostało ono wznowione, bo pojawiły się nowe poszlaki, pozwalające mieć nadzieję, że tym razem sprawca zostanie wytypowany i stanie przed sądem. Nic z tego. Prokuratura Rejonowa w Krotoszynie uzyskała co prawda kolejną opinię biegłych, ale wynikało z niej, że nie są oni w stanie wskazać konkretnej daty śmierci ptaków oraz ilości środka, który został przez nie spożyty. – To pozwoliłoby ustalić krąg osób, które ewentualnie mogłyby przebywać w danym terenie. Pragnę podkreślić dużą determinację prokuratury w ustaleniu sprawcy tego konkretnego czynu. Uzyskano dane z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, a także Instytutu Ekspertyz Toksykologicznych. Ten materiał, jak i dalsze czynności wykonane w tej sprawie, pomimo szeregu okoliczności, które były weryfikowane, nie pozwoliły na ustalenie sprawcy – wyjaśnia Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Trudność we wskazaniu sprawcy polega na tym, że środek, który wykorzystano do otrucia ptaków, nie jest reglamentowany i nie odnotowuje się osób go kupujących. To utrudnia zawężenie kręgu osób podejrzanych, a co za tym idzie, dotarcie do sprawcy tego czynu. – Pomimo przeprowadzenia czynności na terenie całego kraju, również odnosiło się to w stosunku do dostawców tego środka spoza Polski, nie udało się bezpośrednio ustalić nabywcy – dodaje.

Dlatego też prokuratura zdecydowała o ponownym umorzeniu postępowania w tej sprawie. Rzecznik prokuratury nie zdradza szczegółów, ale przekonuje, że „znacznie pogłębiono materiał dowodowy”. Niewykluczone, że w przyszłości śledztwo zostanie ponownie wznowione. Muszą się jednak znaleźć nowe okoliczności lub dowody.

Napisz do autora

Komentarze (2)
  • ŻM
    Żółta Morda

    środa, 15 września, 2021

    Gdyby Maryjce ktoś domalował tęczę to już sprawca siedziałby w A.Ś. a tak to w pompce jakieś tam ptaszki mają

    Odpowiedz
  • M
    M...

    środa, 15 września, 2021

    Haniebny czyn.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz