DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

PGNiG Superliga też kończy rozgrywki. Co z awansami?

Na podstawie dotychczas rozegranych spotkań, Komisarz PGNiG Superligi ustalił klasyfikację końcową rozgrywek sezonu 2019/2020 zgodnie z uzyskanymi przez kluby punktami, a w przypadku równej liczby punktów między dwoma zespołami, na podstawie bilansu bramek we wszystkich meczach. Mistrzami Polski piłkarzy ręcznych, po raz 17 w historii, zostali zawodnicy PGE VIVE Kielce, którzy zdobyli 72 punkty. Srebrny medal przypadł szczypiornistom Orlen Wisły Płock (69 punktów), a brąz drużynie NMC Górnika Zabrze (57 punktów). Na szóstym miejscu sezon zakończyli szczypiorniści Energi MKS Kalisz.

Podjęta została również decyzja o braku spadków. Tak więc wszystkie 14 drużyn spełniło kryterium sportowe wymagane do otrzymania prawa do startu w rozgrywkach sezonu 2020/2021.

Oznacza to, że rozgrywki na niższych szczeblach także zostaną zakończone. Nie podjęto jednak decyzji odnośnie awansów oraz spadków. Na taką czekają dwa kluby z naszego regionu, bowiem KPR Ostrovia oraz SPR Szczypiorniak to dwa zespoły, które do momentu zawieszenia były liderami swoich rozgrywek (odpowiednio 1. i 2. ligi).

Do 24 marca pierwszoligowcy mają czas na odniesienie się do niedawnego związkowego pisma, w którym z powodu pandemii koronawirusa padła propozycja zakończenia sezonu bez spadków i awansów. – Do wtorku czekamy na oficjalne stanowiska wszystkich zainteresowanych klubów. Jeśli chodzi o kluby drugoligowe, to zakładamy scenariusz powiększenia rozgrywek pierwszej ligi, z włączeniem beniaminków. W przypadku pierwszoligowców sytuacja jest bardziej złożona. Samo wygranie rozgrywek nie uprawnia zespołów do startu w PGNiG Superlidze. Zespoły muszą bowiem przejść weryfikację, w tym finansową. Najprawdopodobniej w czwartek podejmiemy decyzję w tej sprawie – mówi Mirosław Baum, dyrektor ds. rozgrywek ZPRP.

Do oświadczenia ZPRP odniosły się już trzy zespoły, które są liderami grup w 1. lidze, czyli Nielba Wągrowiec, KPR Legionowo oraz KPR Ostrovia. Wszystkie uważają za krzywdzące rozwiązanie zakładające brak awansu czy też samej możliwości ubiegania się prawo gry w PGNiG Superlidze. – Przedyskutowałem zaistniałą sytuację z trenerami oraz zawodnikami i razem określiliśmy nasze stanowisko, w którym prosimy Związek Piłki Ręcznej w Polsce o rozpatrzenie naszej prośby. Uważamy, że sprawiedliwym rozwiązaniem byłoby dokończenie rozgrywek pomiędzy zainteresowanymi zespołami lub wysłanie zaproszeń do udziału w PGNiG Superlidze. Oczywiście tylko pod warunkiem spełnienia przez te kluby wymogów licencyjnych – mówi prezes KPR Ostrovia – Paweł Staszak.

Takie rozwiązanie jest dla nas krzywdzące, ponieważ ciężko pracowaliśmy przez dziewięć miesięcy na pozycję, którą obecnie zajmujemy. Brak możliwości samego ubiegania się o prawo gry w PGNiG Superlidze jest naszym zdaniem niesprawiedliwe w stosunku do samych zawodników – dodaje trener ostrowskiego klubu – Maciej Nowakowski.

ZPRP do wtorku dał czas wszystkim zespołem na ustosunkowanie się zakończenia rozgrywek bez awansów do wyższej ligi.

Napisz do autora

Komentarze (9)
  • W
    widz

    poniedziałek, 23 marca, 2020

    na końcu komunikatu jest informacja, że brak spadków z SL. To chyba jasne, że brak też awansów bo raczej SL nie powiększą..
    z drugiej strony sprawa awansu to w obecnej sytuacji sprawa marginalna..

    Odpowiedz
  • M
    mądrala

    poniedziałek, 23 marca, 2020

    Nie można mówić o wygraniu swoich grup bez rozegrania wszystkich wynikających z terminarza meczy. Jedynym rozwiązaniem do rozważenia powinno być ewentualne powiększenie Superligi i zaproszenie do rozgrywek klubów które spełnią wymagania licencyjne.
    Przecież wiadomo, że Superliga jest projektem bardziej biznesowym niż sportowym.
    A generalnie proponuje szklankę zimnej wody i zmierzenie temperatury.

    Odpowiedz
  • K
    Kibic

    poniedziałek, 23 marca, 2020

    Prezes Staszak tak poważnie? Klub, który do zawodostwa ma tyle, ile jest stąd do Paryża albo do Lizbony?
    95% kasy to środki miejskie, jak wy chcecie to zrobić, żeby starać się o superligę? Do 1 kwietnia jeszcze trochę czasu,
    Zostawiam na boku, kto w dzisiejszych czasach będzie wspierał sport, jak ludzie tracą pracę firmy bankrutują a wirus szaleje
    Żarty sobie robicie

    Odpowiedz
  • DZ
    Do znaffcy

    wtorek, 24 marca, 2020

    Czytanie ze zrozumieniem jak widać nadal boli, bez odbioru

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz