Zespół MDM Komputery TŻ Ostrovia stoi od krok od awansu do żużlowej I ligi. W decydujących meczach obecnego sezonu podopieczni trenera Mariusza Staszewskiego mają możliwość jazdy na silnikach zawodników ze światowej czołówki. W trakcie pierwszego meczu barażowego w Pile, Renat Gafurow korzystał ze sprzętu Taia Woffindenda, tymczasem Zbigniew Suchecki startował na silnikach Maxa Fricke'a. - Dostęp do tego sprzętu jest możliwy dzięki braciom Garcarkom. Oni są z nami na dobre i na złe. Bardzo mocno dziękuję za pomoc, bo należy dodać, że w Pile obecni byli też mechanicy Maxa i Taia. Przed rewanżem będziemy jeszcze lepiej przygotowani sprzętowo - podkreśla Radosław Strzelczyk, prezes ostrowskiego,
Proszę o udostępnienie “Taśmy w górę”, w vod!
Brawo , Radek….
Ale po co te informacje na czym nasi pojadą, czy inne kluby tak szeroko i za każdym razem o tym piszą? Co i kogo obchodzi skąd zawodnik ma sprzęt, nie bardzo rozumiem ciągły szum wokół sprawy silników dla Ostrovii.