DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Do tragedii doszło pod koniec kwietnia w kaliskim szpitalu. 40-letnia kobieta zmarła po cesarskim cięciu, czyli jednym z najczęstszych zabiegów na Oddziałach Ginekologiczno-Położniczych. Sprawę bada prokuratura. – Materiały w tej sprawie zostały przekazane do Prokuratury Regionalnej w Łodzi i to ta jednostka będzie prowadzić dalsze postępowanie – informował wtedy Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
CZYTAJ: Zmarła podczas cesarskiego cięcia. Sprawę bada prokuratura
W sieci ruszyła zbiórka pieniędzy. Fundusze są zbierane, by pomóc Maksia oraz jego najbliższych, czyli pozostałych dzieci oraz męża zmarłej kobiety. „Tak bardzo czekała na synka, tak bardzo chciała móc go przytulić, poznać już z tej drugiej strony. Jak każda kobieta oczekująca dziecka przygotowywała dom, w którym już za chwilę zamieszka nowy członek rodziny. Odliczała dni, nie przypuszczając, że gdy opuści dom, pożegna rodzeństwo jeszcze nienarodzonego Maksia, tak naprawdę żegna się z nimi na zawsze…” – czytamy na stronie zbiórki.
Chłopczyk, a także jego najbliżsi potrzebują wsparcia w tych niezwykle trudnych chwilach. „Nie tak miała wyglądać ta historia. Niestety, los napisał brutalny scenariusz, który właśnie się spełnia. Maksiu ma tatę, ma rodzeństwo, jednak nikt nigdy nie zastąpi mu mamy.”
piątek, 7 maja, 2021
Rozumiem tragedię ale nie Rozumiem zbiórki
piątek, 7 maja, 2021
Nie rozumiesz nie wspieraj… nikt nikogo nie zmusza…
Dobre Dusze pomogą…
piątek, 7 maja, 2021
przesadzają z tymi zbiórkami nie tylko ta pani zmarła ale wiele innych osób ich rodziny muszą sobie radzić Świadczenie 500+ rodzinne na dziecko jest .A nie wołać na ludzi skoro ktoś powiększa rodzinę musi liczyć się z tym.
piątek, 7 maja, 2021
Tylko jak małżeństwo chce powiększyć rodzinę to nie planuje że jedno z nich zostanie samo… Ta Rodzina miała inne plany 🙁
I jeśli ten Pan (ojciec) będzie wychowywał synka to niestety nie będzie mógł pracować… I z pewnością on sam nie prosi o pomoc, jeszcze nie zdążył się odnaleźć w sytuacji a co tu mówić o zakładaniu zbiórki… dobrze że jest ktoś kto o tym pomyślał.
piątek, 7 maja, 2021
Panie Janie, tutaj nie ma takich informacji więc nie opieramy się na tym. (Chyba że Pan wie coś wiecej) Najwięcej w komentarzach udzielają się Te osoby które nie pomogą, dziękujemy Bogu i losowi że dla nas nie trzeba organizować zbiórki. Nigdy nie wiadomo czy nie znajdziemy się po drugiej stronie.
sobota, 8 maja, 2021
Ludzie co wy piszecie czy ktoś z Was stracił matkę ojca jako dziecko . To nigdy tego nie zrozumie ja z moim rodzeństwem to przeżyliśmy i to odbiło się na nas w życiu doroslym. Więc ta pomoc może się przydac dla tych dzieci np na psychologów. Kto nie chce niech nie daje ale i też bzdur nie pisze bo nie ma zielonego pojęcia co w głowach tych dzieci i męża się dzieje .