DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

"Już nie mogę się doczekać" - w czwartek Kasia Tomaszewska rozpocznie leczenie

Jeszcze tydzień temu Kasia była w drodze do Poznania i prosiła o trzymanie kciuków. Jechała wtedy na badania. Od ich wyników zależało jej zakwalifikowanie się do leczenia kosztownym lekiem.

https://www.facebook.com/katarzyna.tomaszewska.9400/posts/1008017162741868

Minął tydzień, a Kasia będzie mogła odebrać długo wyczekiwany Olaparib. Świetną nowiną podzieliła się na swoim koncie na Facebooku:

https://www.facebook.com/katarzyna.tomaszewska.9400/posts/1011735165703401

Kasia nie ukrywa, że targają nią skrajne emocje. – Boję się okropnie, ale też skaczę z radości. Nie mogę się już doczekać! Jutro otrzymam dawkę na 28 dni. Po tym czasie muszę stawić się na kontrolę w Poznaniu, gdzie przejdę ponowne badania. Jeśli wszystko będzie w porządku, otrzymam dawkę na kolejne 28 dni. I tak w kółko – opowiedziała nam Kasia. – Boję się skutków ubocznych, ale myślę sobie tak: Ja ich nie będę miała! My już w siostrą wyczerpałyśmy limit złych wydarzeń. Teraz już mogą być tylko te dobre – dodaje.

Kuracja lekiem, mimo dużej ingerencji w organizm przedłuża życie i daje większe szanse na walkę z chorobą. Kasia przygotowana jest na wszystkie możliwości. – Plan jest taki, że muszę jeszcze wybrać synowe. Jak moi chłopcy będą mieli odpowiednie kobiety u swojego boku, mogę odejść – powiedziała podczas rozmowy telefonicznej.

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • E
    em

    czwartek, 17 stycznia, 2019

    trzymam kciuki Pani Kasiu! Dużo zdrówka 🙂

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz