Pierwszego z mężczyzn zatrzymano na terenie Odolanowa. Jechał całą szerokością jezdni, zjeżdżając tym samym na przeciwległy pas ruchu. Okazało się, że był pijany, ale to nie wszystko. – Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu. Dodatkowo, policjanci sprawdzili, że 43-latek posiada czynny zakaz prowadzenia pojazdów – informuje mł. asp. Małgorzata Michaś, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. O dalszym losie motorowerzysty zdecyduje teraz sąd, a grozić mu może nawet kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Kolejny z kierowców, jadąc skuterem został zatrzymany w Kaliszu. Funkcjonariusze jadący radiowozem włączyli sygnały i dali kierowcy sygnał do zatrzymania się. Mężczyzna na widok funkcjonariuszy przyśpieszył i zaczął uciekać. – W pewnym momencie uciekinier wjechał na chodnik i kontynuował jazdę. Ostatecznie, kiedy oba pojazdy zrównały się, jeden z policjantów wyskoczył z radiowozu i zatrzymał kierującego skuterem mężczyznę. Okazało się, że kierowcą jednośladu był 30-letni kaliszanin – mówi asp. Anna Jaworska-Wojnicz z Komendy Miejskiej w Kaliszu.
Mężczyzna usłyszał już zarzut i poniesie konsekwencje przed sądem.
To żadna nowość nachylać się i w drogę ,karać ,karać takich bo pełno .