Palące słońce, deszcz, przebite dętki, dziurawe opony, pająki-giganty i… świetna zabawa. Uśmiech nie schodzi z twarzy Wojciecha Gawrońskiego i Damiana Gajnego, którzy pokonują na rowerach Route 66 łączącą Chicago z Los Angeles. Kilka dni temu pisaliśmy, że jednego dnia ich noga stanęła w trzech stanach Ameryki. Obecnie znajdują się w Teksasie, gdzie mieli okazję spotkać wielkich rozmiarów pająki i… zdecydowanie bardziej bezpieczniejsze grillowane steki.
Panowie mają za sobą ponad 2000 km. Nic więc dziwnego, że co jakiś czas potrzebują poddać jednoślady przeglądowi. Jeśli to możliwe, oddają je w ręce serwisantów, a w nagłych przypadkach sami muszą o nie zadbać.
Dzień dwudziesty pierwszy 😉🏰Amarillo🏰Dziś wykręcone: 121km x 4,75zł = 575 zł Łącznie wykręcone: 2051km x 4,75 =…
Opublikowany przez Rower to jest świat Czwartek, 27 września 2018
W sobotę nad ranem czasu polskiego Wojciech i Damian mieli okazję do świętowania. Powód? Zebrane ponad 10 tys. zł za przejechane przez nich 2136 km po drogach Stanów Zjednoczonych. “To dzięki Wam wszystkim wykręciliśmy już taka sumę. I dzięki Wam już niedługo rozpieścimy Dzieciaki z Dom Dziecka w Pleszewie. Razem z Damianem, myśląc o tym tripie, chcieliśmy właśnie taką sumę wykręcić, a my jesteśmy dopiero i zarazem już na półmetku” – piszą na fanpage’u Rower to jest świat.
Gdyby tego było mało, kwotę 10 tys. zł świetnie obrazuje… 10 wbitych w ziemię cadilaców, które minęli, przekraczając granicę tej okrągłej kwoty. “Przypadek? Nie sądzę” – żartuje Wojciech Gawroński.
Dzień dwudziesty drugi 😉💰🔥💥🔥 Mamy już 10 000 zł 🔥💥🔥💰Dziś wykręcone: 85km x 4,75zł = 404 zł Łącznie wykręcone:…
Opublikowany przez Rower to jest świat Piątek, 28 września 2018