DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Grupa Szukamy i Ratujemy zbiera na defibrylator AED. "Aby inny mogli przeżyć"

Poszukiwacze osób zaginionych zapobiegli niejednej tragedii. Uratowali wiele ludzkich istnień. Swoimi działaniami sprawili, że strach, obawa i niepokój członków rodzin zamieniły się w radość, ulgę i szczęście po odnalezieniu tych, którzy nie potrafili sami wrócić do domów.

Defibrylator, aby móc ratować życie

Podczas jednej z ostatnich akcji poszukiwawczych doszło jednak do zdarzenia, które uświadomiło członkom grupy Szukamy i Ratujemy, że mimo sporej liczby różnego rodzaju urządzeń ułatwiających im pracę, jednego – i bardzo ważnego – nadal nie ma. To defibrylator AED. „Zespół ratownictwa medycznego nie zawsze jest w stanie dotrzeć na miejsce tak szybko, jak tego oczekujemy. Jako ochotnicy, wyjeżdżając na akcję zawsze chcemy jak najlepiej wykorzystać siły które mamy, jednak brakuje nam sprzętu do bezpośredniego ratowania ludzkiego życia. Prosimy o każdą, chociażby najmniejszą wpłatę” – tłumaczą przedstawiciele SiR-u.

Podkreślają jednocześnie, że ratując ludzkie życie w stanie zagrożenia, mają do dyspozycji tylko wykorzystanie techniki resuscytacji krążeniowo-oddechowej, a to czasami zbyt mało. Stąd prośba do ludzi dobrej woli o wsparcie internetowej zbiórki na zakup przenośnego defibrylatora. „Będziemy wdzięczni za każde wsparcie, które przełoży się na ratowanie ludzkiego życia przy użyciu defibrylatora AED, którego pozyskanie jest obecnie naszym priorytetowym celem” – dodają.

Koszty zakupu defibrylatora AED*

Cena defibrylatora ZOLL AED 3 BLS: ok. 8 410 zł
Walizka wodoodporna: ok. 670 zł
Dodatkowa Elektroda CPR Uni-padz: 760 zł
Łącznie: 9 840 zł

* przy szacowaniu kosztów członkowie grupy uwzględnili średnie ceny produktów na
dzień 23.12.2020 r.

Dlaczego aż tyle?

Kwota niemal 10 tys. zł może wydać się bardzo wysoką, jak za jedno urządzenie z dodatkowym wyposażeniem. Ratownicy z ostrowskiej grupy poszukiwawczej argumentują jednak taki kosztorys „opiniami doświadczonych ratowników medycznych, z którymi konsultowali się, aby wybrać najbardziej niezawodny zestaw. „Przygotowując kosztorys, skupiliśmy się na oszacowaniu kosztów eksploatacji, biorąc pod uwagę np. żywotność baterii i koszty wymiany jednorazowych elektrod. Równie ważną kwestią są funkcje, które posiada sprzęt tej klasy, a konkretnie funkcja Real CPR Help” – wyjaśniają.

Wspomniana funkcja dostarcza komunikaty głosowe oraz tekstowe informujące ratownika o tym, kiedy powinien uciskać mocniej, a kiedy prowadzi odpowiedni ucisk klatki piersiowej. Dodatkowo na ekranie defibrylatora wyświetla się graficzny interfejs wskazujący osobie udzielającej pomocy, jakie jest prawidłowe tempo oraz głębokość uciśnięć.

Zbiórka ruszyła 26 grudnia i w ciągu kilku dni zebrano niemal 20 proc. potrzebnej kwoty, a więc niespełna 2 tys. zł.

LINK DO ZBIÓRKI W SERWISIE ZRZUTKA.PL

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • A
    Anika

    środa, 30 grudnia, 2020

    Tyle dobrego Ci ludzie robią dla nas. Nikt z nas nie wie kiedy przyjdzie mam prosić ich o pomoc. Dziś możemy coś zrobić nie dla nich, dla nas. Każda niewielka wpłata przybliży wyznaczony cel.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz