DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Dzikie wysypisko i imprezy przy ognisku. Co się dzieje za Parowozownią? [ZDJĘCIA]

Osmolony ogniem mur budynku, dzikie składowisko śmieci, młodzież urządzająca sobie imprezę. To wszystko ma miejsce na terenie niszczejącego terenu boisk za Parowozownią w Ostrowie Wielkopolskim. Miasto miało ten teren zrewitalizować i stworzyć nowoczesny kompleks sportowy, ale na razie pieniędzy w budżecie na wielomilionową inwestycję brak. Ostatnio Miejski Zakład Zieleni pomógł skosić trawę, aby boisko treningowe Ostrovii 1909 ponownie przypominało miejsce do trenowania.

ZOBACZ WIDEO: Tylko u nas: KPR Ostrovia zwiedził Arenę Ostrów. “Aż chce się trenować” [WIDEO]

Niestety, teren – jak mówią osoby, którym leży na sercu dobro tego miejsca – spotkał się z zainteresowaniem wandali. Kilkukrotnie w maju była tam wzywana Straż Miejska. Powód? Na początek odymiona ściana budynku. Prawdopodobnie ktoś postanowił zrobić tam ognisko. Innym razem teren za Parowozownią odwiedziła osoba, która prawdopodobnie nie wiedziała, gdzie wywozi się śmieci i zostawiła je właśnie tam.

Warto jednak pamiętać, że ten teren ma właściciela, który zgłosił te akty wandalizmu Straży Miejskiej. Ta ma za zadanie monitorować teren i kontrolować to, co się tam dzieje. Na razie municypalni nie ukarali nikogo mandatem, ale jeśli złapią kogoś na gorącym uczynku, sytuacja może się zmienić.

Ta informacja powstała dzięki naszemu Czytelnikowi. Jesteś świadkiem zdarzenia? Poinformuj nas o tym na redakcja@wlkp24.info, fb.com/wlkp24 lub zadzwoń na 661 997 997. Jesteśmy też na WhatsAppie i Signalu.

Napisz do autora

Komentarze (12)
  • M
    MM

    wtorek, 26 maja, 2020

    Kulturę osobistą wynosi się z domu !!! Można krótka powiedzieć Bydło

    Odpowiedz
  • A
    Anonim

    wtorek, 26 maja, 2020

    wyrzucających śmieci złapano podobno na gorącym uczynku , i nie ma mandatów?

    Odpowiedz
  • MM
    M M

    wtorek, 26 maja, 2020

    MM
    Powinni tam kamery zamontowac
    A strazy miejskiej to tam nie widac spia na stawie szulca w samochodzie

    Odpowiedz
  • L
    Lenie

    wtorek, 26 maja, 2020

    Oatrovia i dbanie o powierzony teren? Ich działacze to chłopcy w krótkich spodenkach nic nie potrafią sami zrobić zaangażować się tylko wieczny lament jak to nie jest im źle i oczekiwanie na pomoc od innych. Od siebie nic..
    Oczywiście aktów wandalizmu nie popieram.

    Odpowiedz
  • JN
    Ja nusz

    wtorek, 26 maja, 2020

    Do lenia masz DŁUGIE spodnie ale osrany tyłek ! Wolę mieć krótkie portki i czystą pupkę

    Odpowiedz
  • O
    ostrowian

    wtorek, 26 maja, 2020

    Szkoda dzieci i młodzieży które trenują w takich warunkach…

    Odpowiedz
  • A
    Anonim

    środa, 27 maja, 2020

    do Lenie
    Kolego jakiej Ty jesteś prostej konstrukcji aż mi Cię szkoda !!!
    Kto co zrobił tam za tych ludzi ? to jest teren miasta a Zieleń Miejska to Spółka miejska więc … A co do dotacji nie masz pojęcie to proszę nie pisz bzdur , chcesz pomóc ? jak nie to nie przeszkadzaj . A jak Twoje dziecko dorośnie i będzie chciało tam pograć w piłę to przypomnij sobie co wpisałeś i PRZEMYŚL . Pozd

    Odpowiedz
  • P
    Prawda

    środa, 27 maja, 2020

    Przez rok na tym boiaku grała drużyna OKS seniorów. Niby marny klub A klasy a prezesi tego klubu dbali o płytę, powycinali krzaki naprawili płoty ale nikt tego nie widział. Z końcem jesieni ledwo zakończyli tam gre nie ma kto dbać. Wy naprawdę gówno wiecie ale zawsze będziecie myśleli ze macie rację.

    Odpowiedz
  • S
    Sopel

    czwartek, 28 maja, 2020

    To akurat prawda, jeśli chodzi o brak zainteresowania murawą ze strony zarządu. Dopóty byli tam panowie typu „złota rączka” to mieli na głowie pranie strojów, koszenie i ogarnianie szatni – za marne pieniądze. Z każdym kolejnym „gospodarzem” było tylko gorzej. Samo nastawienie drużyny seniorów od zawsze było też śmieszne, woleli grać na betonowym miejskim, bo na kartoflisku piłka skacze. Dla porównania proszę zobaczyć jak wygląda utrzymanie obiektu na stali, w największe upały wieczorami zraszali i nie doprowadzali do wypalania trawy. Od zawsze wymówką Ostrovii był fakt, że to nie teren miasta, tylko podnajmowany i dlatego nie są podejmowane żadne działania. Nie chcę ujmować zarządowi, jest tam wiele osób, które wsadziły w ten klub duże pieniądze, ale to nie zmienia faktu, że czasami w prostocie tkwi siła. Gleba za parowozownią ma potencjał na naprawdę świetną murawę, jedynie boczne boisko należy zagęścić trawą tak by mogło regularnie odciążać główne. A każdy kto pojeździł po okręgówkach wie, że na wioskach prawie każde boisko przewyższało to na Ostrovii o dwie klasy.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz