DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Damianek cierpi na nieuleczalną w Polsce adrenoleukodystrofię. Każdy może pomóc

„Trudno zacząć, jednak przyszedł czas, żeby nasza historia ujrzała światło dzienne” – takimi słowami rodzice Damiana Stodolskiego z Wtórku rozpoczynają apel o pomoc. U ich 8-letniego syna zdiagnozowano nieuleczalną w Polsce adrenoleukodystrofię, która odbiera mu szansę na normalne życie. – Zaczęło się od regresu rozwojowego na początku pierwszej klasy szkoły podstawowej. Myśleliśmy, że może to być na podłożu psychicznym, że nie radzi sobie z obowiązkami szkolnymi i całą tą nową otoczką. Pani psycholog kazała nam jednak jak najszybciej udać się do neurologa. W międzyczasie Damiankowi zaczęło uciekać oczko. Po wizycie u okulisty okazało się, że jego wzrok się pogorszył. Zaczął też niedosłyszeć. Okazało się jednak, że problem nie jest laryngologiczny lecz neurologiczny. Do tego wszystkiego doszły problemy z koordynacją – mówią rodzice chłopca.

To był jednak dopiero początek problemów. Prawdziwy szok miał miejsce po 16-dniowym pobycie 8-latka na łódzkiej neurologii. Wtedy rodzice usłyszeli wyrok. – Nasz świat się zawalił. Gdyby choroba była zdiagnozowana wcześniej, Damianek miałby szansę na przeszczep szpiku lub podanie komórek macierzystych. Niestety, zmiany w jego mózgu są już zbyt wielkie i polscy lekarze rozkładają ręce – wyjaśniają.

Rodzice nie tracą nadziei. Szukają pomocy na skalę światową. Nie poddają się. Nie mogą. Walczą o życie swojego dziecka. Jednak bez pomocy ludzi dobrego serca, nie poradzą sobie z ciężarem, który na nich spadł. – Zwracamy się do Was z ogromną prośbą. Jeśli jeszcze nie rozliczyliście swoich PIT-ów, a chcielibyście przekazać komuś swój 1%, będziemy naprawdę dozgonnie wdzięczni za przekazanie go naszemu dziecku – apelują.

W tej chwili pieniądze są potrzebne na zakup leków spowalniających przebieg choroby, witaminy, suplementy oraz na pokrycie kosztów rehabilitacji. – Mamy nadzieję, że nadejdzie dzień, kiedy będziemy mogli napisać: „Tak! Znaleźliśmy miejsce, gdzie pomogą naszemu dziecku!” Wtedy tych złotówek będziemy potrzebować znacznie więcej. Nie jest to dla nas łatwy post, jednak wiemy, że bez Waszej pomocy nie damy rady. Z góry dziękujemy za wszelką okazaną pomoc. Prosimy również o modlitwę w intencji Damianka i mocne trzymanie kciuków! – apelują rodzice 8-latka.

1% podatku Fundacja Muszkieterów
KRS 0000109501
dopisek: Damian Stodolski

Fundacja Muszkieterów
ul. Św. Mikołaja 5
Swadzim
62-080 Tarnowo Podgórne
nr konta 27 1090 1463 0000 0000 4673 1720 (Santander)
tytuł przelewu: Darowizna – Damian Stodolski

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz