100 oddanych litrów krwi to wynik, który zasługuje na pełne uznanie. A należy się ono Henrykowi Sodkiewiczowi, który, jako pierwszy w Ostrowie Wielkopolskim otrzymał Kartę Krwiodawcy. Jego historia z oddawaniem krwi zaczęła się w 1968 roku w Szczecinie. Nie było to jednak tradycyjne „upuszczenie” 450 ml krwi, ale transfuzja, by pomóc poszkodowanemu dziecku. – Zostało potrącone przez tramwaj i chciałem pomóc. Oddałem wtedy litr krwi podczas transfuzji. Musiałem leżeć w szpitalu przez trzy dni, a personel musiał mnie trochę podratować. Ale byłem młody, silny i dobrze się czułem – mówił Henryk Sodkiewicz.
Honorowy krwiodawca wspominał także, jak na początku jego przygody, krew przelewało się do szklanych butelek. Teraz wszystko jest bardziej bezpieczne, a sprzęt sterylny i jednorazowy.
CZYTAJ TEŻ: Ofiarowaliście blisko 114 litrów krwi! Podsumowujemy 17. akcję Oddaj krew z kablówką
Niestety tak dużej ilości krwi nie można oddać jednorazowo ale już w odpowiednich odstępach czasu tak. Panowie 4 razy w roku, a Panie 3 razy w roku. Zachęcam wszystkich do oddawania krwi oraz udziału w akcjach takich jak opisana w artykule!
Panowie 6 razy co 56 dni
Ogromny szacunek ❤ Pozdrawiam
Krew co 2 m-c
Osocze co 14 dni
I zachęcam do oddawania ponieważ teraz w sezonie letnim brakuje jej bardzo pozdrawiam