56-letni mężczyzna przebywa na ostrowskiej kardiologii od piątku. Został on przetransportowany z Dolnośląskiego Centrum Chorób Serca we Wrocławiu. W Ostrowie wykonano mu zabieg kardiochirurgiczny. – Dyrekcja z Wrocławia przekazała nam, że u jednej z wrocławskich pielęgniarek stwierdzono obecność koronawirusa. Miała ona kontakt z pacjentem z Ostrowa. Natychmiast wdrożyliśmy procedury, pobrano od mężczyzny wymaz do badań i został on odizolowany. Pacjent jest w stanie dobrym i nie ma żadnych objawów – informuje Dariusz Bierła, dyrektor ostrowskiego szpitala.
Personel medyczny, który opiekuje się pacjentem został poproszony o pozostanie w placówce do czasu wyników badań. Mają one pojawić się jeszcze we wtorek. Jeśli wynik będzie negatywny, pacjent oraz personel będzie mógł wyjść ze szpitala.
I jak ma się ten wirus nie szerzyć przy tej wędrówce chorych i zdrowych?????
a jak ma pacjent nie jezdzić, skoro np. wymaga operacji kardiochirurgicznej w innym mieście ?
Jak jest tak samo odizolowany jak ja byłem to życzę powodzenia, leżałem na kardiologi i byłem w izolatce że względu na brak odporności, a do mojej izolatki wchodzili wszyscy możliwi pracownicy szpitala i nie mówię tutaj o lekarzach i pielegniarkach