DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Asp. sztab. Krzysztof Bartczak i Gabenin przechodzą na emeryturę

To podwójna strata dla ostrowskiej policji. Na emeryturę przechodzi dwóch zasłużonych policjantów: asp. sztab. Krzysztof Bartczak i jego pies służbowy Gabenin. Obaj pracowali Wydziale Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim. Wielokrotnie służyli m.in. przy działaniach związanych z zabezpieczaniem imprez masowych, ale nie tylko. Specjalnością czworonoga była służba o charakterze patrolowo-tropiącym. – Ta dwójka funkcjonariuszy wielokrotnie uczestniczyła w działaniach poszukiwawczych m.in. osób zaginionych czy zabezpieczeniach imprez sportowych – wyjaśnia mł. asp. Małgorzata Michaś, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.

– Za jeden z wielu zawodowych sukcesów czworonożnego stróża prawa można wskazać znalezienie w polu kukurydzy zaginionej starszej kobiety. Innym razem pies doprowadził do miejsca zamieszkania sprawcy kradzieży z włamaniem – dodaje.

Gabenin był czwartym psem służbowym przewodnika asp. sztab. Bartczaka. Wcześniej policjant pracował z Norbusem, Nortem i Aronikiem. Czworonożny kompan trafił zatem pod opiekę doświadczonego funkcjonariusza i razem z nim będzie teraz wypoczywał na zasłużonej emeryturze. – Bycie przewodnikiem psa służbowego to przede wszystkim powołanie i miłość do zwierząt. Taką właśnie osobą jest asp. sztab. Krzysztof Bartczak, który przez 25 lat był przewodnikiem policyjnych psów służbowych. Gabenin jest kolejnym psem, który stał się członkiem jego rodziny. Jak sam mówi policjant, pies będzie miał zapewnione doskonałe warunki i miłość do końca swojego życia – wyjaśnia rzeczniczka ostrowskiej komendy.

Fot. KPP Ostrów Wlkp.

Napisz do autora

Komentarze (3)
  • C
    ciekawy

    sobota, 6 lutego, 2021

    Mój kolega też odszedł niedawno na emeryturę, pracował przez ponad 40 lat jako inżynier. Nie korzystał z żadnych dodatków, musiał swoje odpracować i osiągnąć magiczne 65 lat. Dlaczego nie ma o tym artykułu?

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz