DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Zdany test w Lublinie. Pokaz siły Arged BM Slam Stali

’- Byliśmy dzisiaj pewni siebie, realizowaliśmy założenia i zdobywaliśmy przewagę dzięki grze w obronie – skomentował zwycięstwo w Lublinie Igor Milicić. – Nie możemy popadać w hurra-optymizm, zagraliśmy solidny mecz, ale trzeba wracać do pracy, żeby kontynuować dobrą passę – dodawał chorwacki trener Arged BM Slam Stali.

Liderami ostrowskiego zespołu w sobotę był duet Jakub Garbacz – Chris Smith, który rzucił razem 53 punkty. W drużynie gospodarzy zabrakło skutecznych koszykarzy, zwłaszcza w rzutach dystansowych. Lublinianie trafili tylko dwa rzuty dystansowe na 23 próby.

Przed zespołem Milicicia za tydzień kolejny ważny sprawdzian. Do Areny Ostrów przyjedzie Trefl Sopot.

Pszczółka Start Lublin – Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski 62:82 (15:17, 14:23, 17:22, 16:20)
Start: Martins Laksa 16, Damian Jeszke 10, Roman Szymański 8, Kacper Borowski 8, Sherron Dorsey-Walker 8, Mateusz Dziemba 8, Kamil Łączyński 4, Yannick Franke 0, Bartłomiej Pelczar 0.
Stal: Jakub Garbacz 27, Chris Smith 26, Armani Moore 10, Taurean Green 7, Josip Sobin 5 (10 zb), Jarosław Mokros 4, Carl Lindbom 3, Shawn King 0, Szymon Ryżek 0.

Napisz do autora

Komentarze (4)
  • W
    Wojciech

    sobota, 2 stycznia, 2021

    Ta sama drużyna kadrowo, ale nie taka sama. Milicić tchnął w tę drużynę nowe życie, zawodnicy wreszcie wiedzą co mają robić na parkiecie. Brawo!

    Odpowiedz
  • P
    Paweł

    sobota, 2 stycznia, 2021

    Zdecydowanie popeawiona gra w obronie i jest efekt.

    Odpowiedz
  • HB
    Heniu bielen

    sobota, 2 stycznia, 2021

    Brawo !! Stal . Brawo Milicic.
    Szacun Maja za decyzję… nabierz charakteru, doświadczenia i wracaj na ławkę trenerską.

    Odpowiedz
  • HS
    hej stal

    poniedziałek, 4 stycznia, 2021

    Jak będzie nam dane wrócić do hali w roli kibiców to trzeba jakoś ładnie podziękować Igorowi za tą metamorfozę w tak krótkim czasie. Jeszcze trochę pracy i będzie pięknie! Milicic El Profesor!

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz