Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
– Zabrakło przede wszystkim sił. Już w pierwszej minucie poważnej kontuzji doznał Kamil Sierański, który zerwał więzadła przednie w kolanie. Zagraliśmy bardzo dobre zawody, z dobrą obroną, skutecznym atakiem, ale w końcówce część chłopaków oddychała już rękawkami – mówi Mikołaj Czaja, szkoleniowiec Stali.
Poza Sierańskim z kontuzją do Ostrowa wrócił również Krzysztof Spała, a przy i tak wąskiej kadrze Stali jest to ogromny problem. Jednak o ile Sierański zakończył już sezon, o tyle jest szansa, że Krzysiek zagra na środkach przeciwbólowych. W zespole potrzebna jest maksymalna mobilizacja, porażka będzie bowiem oznaczała zakończenie sezonu dla całej drużyny.
– Team z Pelplina mamy bardzo dobrze rozpracowany, już na wyjeździe pokazaliśmy dobrą koszykówkę, więc jeżeli będziemy w pełni zdrowia będziemy walczyli o zwycięstwo – dodaje Czaja.
Mecz zostanie rozegrany 1 kwietnia o godz. 16:30 w hali przy ul. Kusocińskiego. Wstęp wolny.
Jeżeli „Stalówka” okaże się lepsza, na trzecie, decydujące o awansie do kolejnej rundy spotkanie, ostrowianie udadzą się w środę do Starogardu Gdańskiego.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz