Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Warszawska policja zatrzymała mężczyznę, przy którym znaleziono narkotyki. Ogólnopolskie media informują, że zatrzymanym jest syn posła jednej z opozycyjnych partii. Prokuratura nie potwierdza tych informacji. – Mogę potwierdzić, iż w dniu 9 stycznia 2020 r. około godz. 00:15 policjanci z Komisariatu Policji Warszawa Wilanów w trakcie patrolowania rejonu ul. Gołkowskiej w Warszawie wylegitymowali dwóch mężczyzn siedzących w samochodzie marki AUDI – informuje portal wlkp24.info prokurator Łukasz Łapczyński, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Jak podaje, kiedy dwaj mężczyźni siedzący w aucie zostali poproszeni o dokumenty, osoba siedząca na miejscu kierowcy „wyciągnęła z kieszeni paczkę po gumach i włożyła ją do schowka w drzwiach”. – Po sprawdzeniu zawartości paczki, policjanci ujawnili w niej torebkę foliową z zawartością suszu roślinnego oraz torebkę foliową z zawartością białego proszku. Legitymowanym mężczyzną siedzącym na miejscu kierowcy i zarazem osobą, która była posiadaczem wyżej wymienionej substancji okazał się 23-letni Jan W. – dodaje.
Po przebadaniu go narkotestem, urządzenie wykazało, że zabezpieczone substancje to marihuana (1,35 g) oraz amfetamina (0,62 g). – Mężczyzna został zatrzymany, a auto zostało przekazane ojcu wyżej wymienionego – wyjaśnia prokurator Łapczyński, który dodaje, że od zatrzymanego pobrano mocz do badań na zawartość środków odurzających lub substancji psychotropowych. Ma to dać odpowiedź, czy mężczyzna prowadził pojazd pod wpływem lub po spożyciu środków odurzających.
– Jan W. w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa II usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających w postaci marihuany i amfetaminy. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, w których wskazał, iż ujawnione przy nim środki odurzające posiadał na własny użytek – podaje Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz