Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Informacja, która nadeszła kilka dni temu z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o złożonym przez ministra Mariusza Kamińskiego wniosku o odwołanie wojewody Mikołajczyka, oburzyła starostów powiatów Wielkopolski, którzy napisali list do premiera Mateusza Morawieckiego.
Przedstawiciele MSWiA w dwuzdaniowym komunikacie wyjaśnili, że „powodem złożenia wniosku jest utrata zaufania do wojewody w związku z podjęciem przez niego sprzecznej z interesem publicznym i wydanej z naruszeniem przepisów prawa decyzji dotyczącej budowy tzw. zamku w Stobnicy”.
Komunikat ukazał się 3 grudnia, a dwa dni później starostowie wszystkich 31 powiatów Wielkopolski oraz czterech miast na prawach powiatów podpisali się pod listem w obronie wojewody Łukasza Mikołajczyka. Ich zdaniem dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązków i potrafi znaleźć płaszczyznę porozumienia. „Wysoko oceniamy dotychczasową współpracę i sposób realizacji zadań administracji rządowej na szczeblu województwa. Na szczególną uwagę zasługuje obecna sytuacja epidemiczna i potrzeba kontynuacji związanych z nią działań m.in. organizacja sieci szpitali zabezpieczających łóżka dla pacjentów z Covid-19” – napisali w liście wysłanym do premiera Mateusza Morawieckiego.
Na razie szef rządu nie ogłosił decyzji w sprawie przyszłości Łukasza Mikołajczyka na stanowisku wojewody wielkopolskiego. Nie wiadomo, czy taka decyzja w ogóle zapadła. W związku z tym, że w czwartek rozpoczął się unijny szczyt poświęcony budżetowi Unii Europejskiej na najbliższe siedem lat, prawdopodobnie poznamy decyzję premiera najszybciej po jego zakończeniu. Kiedy tylko zapadnie, poinformujemy o niej na łamach wlkp24.info.
czwartek, 10 grudnia, 2020
PiS chce przysłać na to stanowisko partyjny beton ! Wojewoda Mikołajczyk wg ,, dobrej zmiany ” jest zbyt normalny ! Taki mamy klimat !
czwartek, 10 grudnia, 2020
Gdyby wojewoda Mikołajczyk był człowiekiem honoru to sam by zrezygnował. Moim zdaniem nie wyobrażam sobie żeby pracować z przełożonym, który nie ma do mnie zaufania.
czwartek, 10 grudnia, 2020
Beton partyjny albo bmw. Wybór należy do pis.