DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Jeszcze w maju ubiegłego roku w Krotoszynie dużo mówiło się o rzekomo nieprawidłowym naliczaniu wypłat dla nauczycieli. Według senatora Prawa i Sprawiedliwości-u Łukasza Mikołajczyka, otrzymał on pismo od jednego z nauczycieli z prośbą o wsparcie, bo pedagodzy mieli nie otrzymywać wynagrodzenia za obecność w szkołach w czasie m.in. rekolekcji, egzaminów czy rozpoczęcia i zakończenia roku szkolnego. – Te pieniądze im się po prostu należą. Nie może być tak, że nauczyciel traci nadgodziny, mimo że jest w pracy, a oznacza to tak, jakby go tego dnia nie było, więc możemy mówić w pewnym sensie o wyzysku – mówił w maju 2018 roku przed kamerami Telewizji Proart senator Mikołajczyk.
ZOBACZ TEŻ: Poseł Jan Mosiński komentuje aferę „Air Kuchciński”. „Moim zdaniem temat powinien być zamknięty”
Wówczas sprawę zgłosił Państwowej Inspekcji Pracy, ta zaś potwierdziła nieprawidłowości. Urząd tłumaczył, że przepisy dotyczące ustalania wynagrodzeń nauczycieli nie są do końca przejrzyste. – Mieliśmy uchwałę w roku 2008 w sprawie regulaminu wynagradzania. Był w niej zapis, że rozliczamy nadgodziny potrącając proporcjonalnie 1/5 składników wynagrodzeń i tą uchwałę wojewoda nam uchylił w tym punkcie. Kolejna uchwała była już w lutym 2009 i już była bez tego zapisu, który wojewoda nam podważył. Na tej podstawie staraliśmy się podporządkować wytycznym – wyjaśniał wiceburmistrz Krotoszyna Ryszard Czuszke. Łukasz Mikołajczyk uznał, że nauczyciele swoich praw powinni dociekać w sądzie, złożono więc pozew zbiorowy.
W czerwcu tego roku ogłoszono cztery orzeczenia Sądu Okręgowego w Kaliszu w sprawie sytuacji krotoszyńskich nauczycieli. Orzeczenia przyznały rację pedagogom. „O ewentualnych działaniach odwoławczych (wniesieniu apelacji) strona pozwana (pracodawca) zdecyduje po zapoznaniu się z argumentami pisemnych uzasadnień wyroków” – czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Urzędu Miasta i Gminy Krotoszyn. Dalej dodano: „Burmistrz Krotoszyna zapewnia, że otrzymają oni wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe wyliczone zgodnie z zasadami, które wynikać będą z prawomocnych wyroków sądu wraz z należnościami ubocznymi” oraz że burmistrz zapewnia nauczycieli, którzy nie wdali się w spór zbiorowy, że będą traktowani na równi z tymi, którzy swoich praw dociekali na drodze prawnej.
To jednak nie był koniec. Senator Łukasz Mikołajczyk z końcem lipca spotkał się z dziennikarzami lokalnych mediów na krotoszyńskim rynku na konferencji prasowej podsumowującej ostatnie miesiące jego pracy. Jeden z tematów, który pojawił się w rozmowie, dotyczył właśnie nauczycieli. Parlamentarzysta miał użyć słów, które bezapelacyjnie uderzały personalnie we włodarza Krotoszyna. – Jest to przykład hipokryzji. Pan burmistrz mówił, że wykazuje się dużą troską o nauczycieli. Napisał nawet, że zwróci pieniądze nauczycielom, którzy nie złożyli pozwów sądowych. (…) Miało dojść do ugody. Ale włodarz Krotoszyna uznał, że nauczyciele nie są dla niego ważni i złożył apelację. W ten sposób jego hipokryzja została obnażona – skomentował nawiązując do faktu, że burmistrz w imieniu władz gminy faktycznie złożył apelację w sprawie nauczycieli.
Na szybką kontrę zdecydował się burmistrz Franciszek Marszałek (Polskie Stronnictwo Ludowe). W pisemnym oświadczeniu odniósł się do słów polityka. Odpowiedź zaczął od stwierdzenia, że każdy człowiek wykształcony, z wysoką pozycją zawodową powinien potrafić czytać ze zrozumieniem, a senator najwyraźniej nie posiada takich zdolności. „Pan senator Mikołajczyk nie jest wprawdzie prawnikiem, ale jako członek wyższej izby polskiego parlamentu oraz partii politycznej mającej prawo wypisane na sztandarach, powinien rozumieć, co oznacza „prawomocność” – napisał burmistrz w oświadczeniu. Dodał także: „Od wydanych przez Sąd Okręgowy w Kaliszu wyroków przysługiwała apelacja. W swym komunikacie Burmistrz Krotoszyna zapowiedział, że decyzje co do wniesienia apelacji zapadną po zapoznaniu się z argumentami zawartymi w pisemnych uzasadnieniach wyroków, a po ich uprawomocnieniu się bezzwłocznie je zrealizuje. Po zapoznaniu się burmistrz stwierdził, że interpretacja przepisów dokonana przez Sąd Okręgowy w Kaliszu nie jest w pełni przekonująca i wymaga kontroli przez sąd II instancji – Sąd Apelacyjny. Wydłużył się tylko proces ustalania stanu prawnego, co w niczym nie podważa ani nie zmienia zawartej w oświadczeniu burmistrza deklaracji odniesienia decyzji sądu do wszystkich nauczycieli”.
Gdzie leży podłoże konfliktu między samorządowcem i politykiem? Bez wątpienia o konflikcie można mówić, ale o powodach – jedynie spekulować. Nie jest tajemnicą, że senator Mikołajczyk bacznie patrzy na ręce burmistrza Marszałka i sytuacja nauczycieli nie jest jedyną, którą członek Senatu RP bierze pod lupę. Można przeczuwać, że w najbliższym czasie oświadczenie włodarza Krotoszyna znów doczeka się kontry senatora.
środa, 7 sierpnia, 2019
Jestem jedną z nauczycielek w Krotoszynie. Bardzo dziękuję Panu Senatorowi bo gdyby nie on to nigdy nie mielibyśmy szansy na zwrot tego z czego nas ograbiono. Skutecznie Senator zadziałał w naszej sprawie i jest szansa na wygraną!!!
środa, 7 sierpnia, 2019
Super Senatorze Mikołajczyk! Oby tak dalej.
środa, 7 sierpnia, 2019
Mikołajczyk jest bardzo aktywny i skuteczny! Nie głosowałem na niego, ale w październiku ma mój głos!!!
środa, 7 sierpnia, 2019
Senator jest jeden w okręgu. Więc tytuł jakiś mało logiczny Senator PISu… no ale może pani redaktor nie wie ze jest tylko 100 senatorow a nijaki mikolajczyk jest jeden na cztery powiaty.
środa, 7 sierpnia, 2019
A co Super Senator Mikołajczyk zrobił w czasie strajków? Jak zadbał o dobro nauczycieli? Jego dawni podwładni z SP9 w Ostrowie wiedzą i nie zapomną
środa, 7 sierpnia, 2019
A twojemu latającymi marszałkowi i kolesiom z rodzinami z PiSu też się należało to latanie ,możesz odpowiesz senatorku ?
środa, 7 sierpnia, 2019
….mozna uznac z wypowiedzi wladz krotoszyna ze przepelnia ich nie tylko niekontrolowana zlosc ale glownie brak profesjonalizmu….mozemy sie w koncu pieknie roznic ale dyskutowac na arguenty….takie jest oblicze samorzadowcow…tak wyglada mala ojczyzna….w smutny prstacki sposob obraza senatora RP….slowa swiadcza o zakompleksieniu …zawisci …
środa, 7 sierpnia, 2019
Brawo Senatorze! jest pan bardzo aktywny. Proszę zająć się naszą sprawą w której, PSL-owski układ działa. Chodzi konkretnie o powiat ostrowski w szczególności o gęsiarnie w Jankowie Przygodzkim. Mieszkańcy protestują a inwestor powiązany z PSL-em nic sobie z tego nie robi.
środa, 7 sierpnia, 2019
Typowy pisowiec – a był wg nas w miarę porządnym Nauczycielem zanim został Senatorem. Jako nauczyciele nai zapomnimy jak sie zchowywał wobec swoich kolezanek i kolegów. a teraz przed wyborami szuka głosów w Krotoszynie. – ponieważ w Ostrowie jest spalony ! typowy hipokryta i – karierowicz bez zasad i honoru. Smutne ale prawdziwe.
środa, 7 sierpnia, 2019
Mozna nie kochac pis ale ocenic osobe….za rzetelnosc….prawdziwosc….
środa, 7 sierpnia, 2019
Czyzby komentarze byly blokowane?
środa, 7 sierpnia, 2019
A podczas strajków i walki nauczycieli o swoje prawa – nie miał nic do zaoferowania – zapomniał o swoich koleżankach i kolegach. Z gorliwością reprezentował linię partii PIS i chwalił pseudoreformę Zalewskiej. Stał po drugiej stronie barykady zapominając o nauczycielach – gdzie Jego godność i i zrozumienie.
Teraz przed wyborami uaktywnia się – szuka poparcia w populistycznych hasłach – i kłamstwie – wstyd i żenada.
środa, 7 sierpnia, 2019
Jedna kadencja dojenia państwowej kasy przez PIS wystarczy!!!
Dosyć łamania Konstytucji, niszczenia praworządności, uchwalania prawa z pogwałceniem wszelkich reguł i procedur, kneblowania dyskusji w Sejmie, kupowania poparcia poprzez rozdawnictwo budżetowych pieniędzy.
Z sojuszników na arenie międzynarodowej pozostał nam Orban, Salvini i Łukaszenka i biznesmen Trump.
A to tylko wycinek dokonań partii o przewrotnej nazwie prawo i sprawiedliwość!
czwartek, 8 sierpnia, 2019
Szkoda, że o nauczycieli nie dbał tak gdy był dyrektorem w SP9. O, przepraszam, zadbał jedynie by jego małżonka dostała tam pracę.
Hipokryzją jest to, że Pan Senator wybrał inną ścieżkę kariery zawodowej w polityce, porzucił szkolnictwo, a w tej chwili udziela się… Swoim nauczycielom jakoś niechętnie płacił dodatkowo…no chyba tylko tym, którzy byli na jego zawołanie 24 na dobę….
Jego Stowarzyszenie to nic innego jak przykrywka dla wyciągania pieniędzy z wszelkich możliwych urzędów, nie zapominając o własnym wynagrodzeniu za Koordynację projektu…wypracowaną na garbie innych ludzi.
Jest piękna i mądra sentencja Ten, co obrzuca innych błotem – rzadko ma czyste ręce.
czwartek, 8 sierpnia, 2019
Senator który nikomu konkretnie nie pomógł – a wręcz przeciwnie – stał przeciwko środowisku nauczycielskim jak była potyrzeba wsparcia i pomocy. Podwójna moralnośc byłego nauczyciela ze szkoły SP 9 w Ostrowie Wlkp. Chwalił również demolkę oswiaty Zalewskiej.- wstyd i żenada.
czwartek, 8 sierpnia, 2019
Jak się demoluje demokracje – nie przestrzega Konstytucji – i uczestniczy w populizmie i kłamstwie ,m dobrej zmiany ” – to jest dobry czy zły polityk a przede wszystkim człowiek i pedagog ? a jak jest to widać – po szaleństwach obecnej władzy – typowy przykład rozpasania i kłamstw oraz bezkarności – Kuchcinski – prawdziwa .. dobra zmiana ” – chyba, ze znowu wina Tuska.!