Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Ze sporym zainteresowaniem medialnym spotkała się w środę od rana Komenda Powiatowa Policji w Krotoszynie. Wszystko przez informację podaną przez Radio Zet, z której wynikało, że – jak czytamy na portalu tego medium – „Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Policji wyjaśnia, czy w komendzie w Krotoszynie były przestrzegane wszystkie procedury ws. koronawirusa”.
CZYTAJ: Krotoszyńska komenda zamknięta z powodu koronawirusa! Delegują policjantów z innych jednostek
W godzinach popołudniowych krotoszyńska komenda wydała oświadczenie w tej sprawie i już w pierwszym zdaniu podaje, że „Informacje na które powołuje się Radio Zet w swoich materiałach wyemitowanych w dniu 6 maja 2020 r. są nieprawdziwe”.
Jak wynika z treści artykułu, Radio Zet powołuje się na krotoszyńskich funkcjonariuszy, czego mogą dowodzić następujące słowa: „Zdaniem policjantów z Krotoszyna, komendant spotykał się z osobą, która wróciła z zagranicy na początku epidemii i jednocześnie przychodził do pracy. Nie wprowadził też żadnych, wymaganych wtedy zabezpieczeń. Mimo zakazu zgromadzeń, w komendzie wciąż odbywały się szkolenia i narady”.
W oświadczeniu KPP Krotoszyn czytamy natomiast, że komendant „nie miał kontaktu z osobą, która wróciła z zagranicy na początku pandemii”. „Komendant Powiatowy Policji w Krotoszynie miał dwukrotnie przeprowadzane badania na obecność koronawirusa i oba te testy wykluczyły, aby był chory. W związku z powyższym nie mógł on zarazić swoich pracowników”.
Z dalszej części oświadczenia dowiadujemy się, że komendant złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Krotoszynie o możliwości popełnienia przestępstwa na jego szkodę.
CZYTAJ: Kiedy ruszą żłobki i przedszkola? Każdy samorząd podaje inną datę
W oświadczeniu wydanym przez Komendę Powiatową Policji w Krotoszynie czytamy również, że „nikt nie ukrywał faktu, że doszło do pierwszych zakażeń”. „Pod koniec marca 12 funkcjonariuszy było na wolnym oraz na zwolnieniu lekarskim w związku z objawami grypopodobnymi. Wówczas Komendant starał się o przeprowadzenie badań u tych funkcjonariuszy, gdyż niepokojąca była ilość osób z objawami grypopodobnymi w tak krótkim czasie. Żaden z tych funkcjonariuszy nie miał udokumentowanego kontaktu z osobą zarażoną, co było przeszkodą w wykonaniu testów. Determinacja Komendanta pozwoliła na pobranie tym 12 osobom wymazów. Pierwsza osoba w dniu 4 kwietnia uzyskała wynik dodatni, 7 kolejnych wyników pozytywnych pojawiło się następnego dnia. W związku ze skalą wyników pozytywnych natychmiast tj. 5 kwietnia podjęta została decyzja o zamknięciu jednostki w Krotoszynie” – czytamy.
Informacje na które powołuje się Radio Zet w swoich materiałach wyemitowanych w dniu 6 maja 2020 r. są nieprawdziwe.
Komendant Powiatowy Policji w Krotoszynie miał dwukrotnie przeprowadzane badania na obecność koronawirusa i oba te testy wykluczyły aby był chory. W związku z powyższym nie mógł on zarazić swoich pracowników. Komendant stanowczo zaprzecza, że miał kontakt z osobą która wróciła z zagranicy na początku pandemii. W tej kwestii pojawiło się wiele komentarzy w lokalnych i ogólnopolskich mediach, w związku z czym Komendant złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa na jego szkodę do Prokuratury Rejonowej w Krotoszynie.
Od początku pandemii w Krotoszynie wprowadzono zaostrzenia na terenie jednostki. Policjanci zostali poinstruowani w zakresie dbania o swoje bezpieczeństwo jak i obywateli w czasie pandemii. Instruktarze jak się chronić przed zakażeniem koronawirusem na bieżąco były przypominane podczas odpraw do służby. Co miesięczne szkolenia zostały zawieszone w marcu.
Na bieżąco były dostarczane środki ochrony osobistej z magazynów KWP w Poznaniu. Środki te były dostępne dla każdego funkcjonariusza i pracownika policji.
Nikt nie ukrywał faktu, że doszło do pierwszych zakażeń. Należy dodać, że pod koniec marca 12 funkcjonariuszy było na wolnym oraz na zwolnieniu lekarskim w związku z objawami grypopodobnymi. Wówczas Komendant starał się o przeprowadzenie badań u tych funkcjonariuszy, gdyż niepokojąca była ilość osób z objawami grypopodobnymi w tak krótkim czasie. Żaden z tych funkcjonariuszy nie miał udokumentowanego kontaktu z osobą zarażoną, co było przeszkodą w wykonaniu testów. Determinacja Komendanta pozwoliła na pobranie tym 12 osobom wymazów. Pierwsza osoba w dniu 4 kwietnia uzyskała wynik dodatni, 7 kolejnych wyników pozytywnych pojawiło się następnego dnia. W związku ze skalą wyników pozytywnych natychmiast tj. 5 kwietnia podjęta została decyzja o zamknięciu jednostki w Krotoszynie.
Pierwsze osoby które miały potwierdzone wynikiem pozytywnym Covid-19 to osoby z różnego szczebla i wydziału tutejszej jednostki: technik kryminalistyki, dochodzeniowiec, asystent wydziału prewencji, kierownik posterunku, naczelnik wydziału prewencji, zastępca naczelnika wydziału prewencji, zastępca naczelnika wydziału kryminalnego, kierownik referatu dochodzeniowo-śledczego. Kolejne wyniki pozytywne pojawiły się po zamknięciu jednostki u osób, które już były objęte kwarantanną. Byli to funkcjonariusze jak i pracownicy policji. Wówczas żadna z tych osób nie przejawiała objawów Covid-19. Nadmieniam, że w kwestii osób będących głównie z otoczenia komendanta to między innymi oficer prasowy, który miał dwa wyniki ujemne, jak również sekretarka komendanta, która miała dwa wyniki negatywne. Komendant Powiatowy Policji w Krotoszynie również miał dwa wyniki ujemne.
Co do środków ochrony osobistej funkcjonariuszy to od samego początku pojawienia się zagrożenia na terenie powiatu krotoszyńskiego, każdy był zaopatrywany w te środki na bieżąco. Środki ochrony osobistej w tym maseczki, rękawiczki, kombinezony, gogle, przyłbice i żele do dezynfekcji otrzymywaliśmy z KWP w Poznaniu. Również maseczki i rękawiczki były pozyskiwane z różnych inicjatyw społecznych na terenie powiatu.
W kwestii dlaczego akurat w komendzie w Krotoszynie doszło do takiej skali zachorowań? To należy zaznaczyć, że w tamtym czasie jak i na chwilę obecną powiat krotoszyński miał najwięcej potwierdzonych zachorowań na Covid-19 w Wielkopolsce, a przeliczając na liczbę mieszkańców być może i w Polsce. Funkcjonariusze na co dzień realizując swoje obowiązki służbowe mają kontakt z obywatelami, którzy mogą być zarażeni.
Biorąc pod uwagę charakter służby, ilość kontaktów z różnymi osobami, które mogły przechodzić bezobjawowo chorobę, policjanci i pracownicy KPP w Krotoszynie byli w większym stopniu narażeni na zakażenie wirusem SARS-CoV-2.
Należy zaznaczyć, że podjęte przedsięwzięcia przez Komendanta, w szczególności szybka i zdecydowana reakcja przyczyniła się do zmniejszenia skali zachorowań.
środa, 6 maja, 2020
Dość kłamstw ! Jeśli to był fake news to radio Zet powinno słono zapłacić ! Dziennikarz musi publikować rzetelne info a nie plotki !
czwartek, 7 maja, 2020
to całe TVP powinno już ulice zamiatać !!!