Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Dwanaście ofert wpłynęło do poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowy i Autostrad w związku z ogłoszonym przetargiem na wykonanie Studium Ekonomiczno-Techniczno-Środowiskowego wraz z uzyskaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach oraz Koncepcji Programowej z dokumentacją geologiczno-inżynierską.
Mowa o dokumentacji odcinka drogi ekspresowej S11 łączącej Kórnik z Ostrowem Wielkopolskim. Najniższą umowę złożyła firma Schuessler-Plan Inżynierzy (13 148 226,45 zł), a najwyższą – Value Engineering (26 543 788,68 zł). Ta pierwsza zmieściła się w granicy kwoty przeznaczonej przez GDDKiA na ten cel (14 693 427,09 zł).
CZYTAJ TEŻ: „Zrobiono to po cichu, przeszli po polach bez zgody”. Rolnicy zablokowali DK25 [WIDEO]
Jak podkreślają przedstawiciele Generalnej Dyrekcji, umowa zostanie podpisana prawdopodobnie w II kwartale 2020 roku, a termin realizacji zadania to 45 miesięcy od chwili podpisania umowy.
Rozstrzygnięty właśnie przetarg to pokłosie sytuacji, która ciągnie się w związku z dokumentacją tego odcinka S11 od kilku miesięcy. W ubiegłym roku GDDKiA rozwiązała umowę z poprzednim wykonawcą dokumentacji – firmą JPL Project. Oba podmioty rozpoczęły współpracę w styczniu 2018 roku. Od tego czasu został wykonany pierwszy etap, a więc Studium Korytarzowe. Przeprowadzono także spotkania z mieszkańcami terenów, przez które ma przebiegać brakujący odcinek S11. „Na odcinku pomiędzy Kórnikiem i Ostrowem Wielkopolskim planowana droga ekspresowa ominie Środę Wielkopolską i Pleszew. Połączy również odcinek S11 na południe od Poznania i autostrady A2 z istniejącą obwodnicą Jarocina oraz Ostrowa Wielkopolskiego” – informuje poznański oddział GDDKiA.
W połowie minionego roku rozpoczęły się problemy firmy, a przynajmniej wtedy została o nich poinformowana Generalna Dyrekcja. „17 lipca 2019 r. wykonawca poinformował, że na skutek m.in. wypowiedzenia umów kontrahentów oraz liczne odejścia pracowników, wycofał wniosek o restrukturyzację firmy i rozpoczął procedowanie wniosku o jej upadłość. Wyczerpując zapisy umowy i wcześniejsze próby porozumienia z wykonawcą, po ostatecznym wezwaniu do realizacji zadania i braku odpowiedzi, 10 października 2019 r. odstąpiliśmy od umowy z winy wykonawcy” – czytamy na stronie poznańskiego oddziału GDDKiA.
Państwowa instytucja naliczyła kary umowne i przystąpiła do przygotowania nowego przetargu, którego wyniki właśnie poznaliśmy.
To nie jedyne prace, które w tej chwili toczą się w związku z przygotowaniem budowy pozostałych odcinków. Dla fragmentów „ekspresówki” Szczecinek – Piła, Ujście – Oborniki, Oborniki – Poznań (wraz z obwodnicą Obornik) i Ostrów Wielkopolski – Kępno są przygotowywane Studia Ekonomiczno-Techniczno-Środowiskowe.
środa, 18 marca, 2020
Czyli jakieś 10 lat i zacznie się budowa
Gratulacje
Tylko nie wiadomo czy wtedy będzie potrzebna ta droga
czwartek, 19 marca, 2020
za 10 lat nie będzie niczego jak korona nas dopadnie heeh
czwartek, 19 marca, 2020
Prawie cztery lata na prace projektowe i koszt 13 baniek?
To jakaś kpina, nie można tego jakoś uprościć?
Prace budowlane tyle nie potrwają a za te 13 baniek ile można by wybudować