Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
W 2015 roku Nowe Skalmierzyce przejęły od PKP dworzec kolejowy z 1906 roku. Wtedy też rozpoczęto starania o przywrócenie budynkowi dawnego blasku.
Pierwszą rzeczą, którą wykonano jeszcze w 2016 roku, było zabezpieczenie przeciekającego dachu. Kosztowało to 150 tysięcy złotych. Przygotowano wówczas także wszystkie ekspertyzy i dokumentację dotyczącą projektu modernizacji. W 2017 roku, dworzec został wpisany do krajowego rejestru zabytków.
CZYTAJ: Perełka w końcu nabierze dawnego blasku?
Rozpoczęto właśnie pierwszy etap modernizacji, który polega na remoncie całego dachu. Mowa o naprawie stropu poddasza, wymianie pokrycia dachowego, renowacji wieży, przemurowaniu kominów i zamontowaniu zabezpieczeń przed piorunami.
Wykonawcę wyłoniono w drodze przetargu, a umowa została już podpisana. Prace rozpoczną się jeszcze w sierpniu i potrwają do końca listopada. – To pierwszy, ale jakże ważny krok na drodze do ratowania tego zabytku, który jest przecież naszym znakiem rozpoznawczym! Będę też trzymać kciuki za mojego następcę, żeby z sukcesem dokończył też ważny projekt. Należy przywrócić dawny blask temu historycznemu obiektowi – powiedziała Bożena Budzik, burmistrz Gminy i Miasta Nowe Skalmierzyce.
Koszty pierwszego etapu renowacji dworca wynoszą blisko 1,3 mln złotych. Milion złotych to dotacja przyznana ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
piątek, 10 sierpnia, 2018
Jakos nic nie widać żeby się cos działo. Chyba ze nie rozpoczęto tylko rozpoczną się…
niedziela, 12 sierpnia, 2018
W Skalmierzycach zawsze się coś dzieje pani Wiolu .