DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Minister Zdrowia apeluje, by nie odstawiać metforminy

O zanieczyszczonym składzie leków na cukrzycę substancją chemiczną o właściwościach rakotwórczych, służącą m.in. do zarażania szczurów chorobą nowotworową, poinformował we wtorkowy wieczór Dziennik Gazeta Prawna. Informacja rozeszła się szerokim echem nie tylko wśród lekarzy i osób chorych na cukrzycę typu II. Sprawą zainteresowało się także Ministerstwo Zdrowia, które w środę rano zwołało posiedzenie sztabu kryzysowego.

>> Lek na cukrzycę zanieczyszczony rakotwórczym środkiem? <<

W spotkaniu wzięło udział 10 osób w tym m.in. prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, Główny Inspektor Farmaceutyczny, Główny Inspektor Sanitarny i Dyrektor Narodowego Instytutu Leków oraz konsultanci krajowi w poszczególnych dziedzinach. Po zakończeniu posiedzenia uczestnicy wyszli do dziennikarzy. – Zaprzestanie przyjmowania metforminy może grozić poważniejszymi konsekwencjami zdrowotnymi niż kontynuacja leczenia tym lekiem. Nie mamy żadnych formalnych danych zarówno ze strony agencji europejskich, ani instytucji polskich, które nakazałyby wycofanie którejś z serii z rynku – powiedział Minister Zdrowia Łukasz Szumowski.

Jak zapewnił, Główny Inspektorat Farmaceutyczny i Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych „na bieżąco monitorują sytuację”. – Jak państwo wiecie, co jakiś czas GIF wycofuje z rynku którąś partię leków z powodów bardzo różnych i jeśli tylko zajdzie okoliczność, że dowiemy się, że w którejś z serii normy są na tyle przekroczone, że trzeba je wycofać, to natychmiast poinformujemy państwa i wycofamy ten lek z obrotu – dodał.

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • P
    Pacjent

    czwartek, 5 grudnia, 2019

    I tak nas trują. To jest ta najlepsza służba zdrowia w Europie a może w świecie. Żal d… e ściska.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz