Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
O dwugodzinnym filmie „Tylko nie mów nikomu” było już głośno w zeszłym roku. Zapowiadana premiera miała zmienić oblicze polskiego kościoła, otworzyć oczy tym, którzy nie wierzyli w tak dużą skalę pedofilii wśród duchownych. Premiera miała miejsce 11 maja o godzinie 14.30 na YouTubie. W ciągu niecałych 48 godzin od publikacji, liczba odsłon przekroczyła siedem milionów.
W szoku są nie tylko sami Sekielscy, którzy podkreślają, że nie udałoby się to, gdyby nie pomoc wszystkich wspierających braci w serwisie Patronite. Dwugodzinny film dokumentalny wywołał skrajne oburzenie wśród polskiego społeczeństwa. Głos zabrali także dziennikarze ogólnopolskich mediów:
ZOBACZ TEŻ: W Ostrowie Wielkopolskim grasował pedofil? Sprawę prowadzi prokuratura
Jak napisał jeden z moich widzów: "To jest gotowy materiał do stawiania zarzutów. Będą aresztowania jutro o 6.00 rano?". Gorzki komentarz do bezkarności instytucji systemowo chroniącej księży pedofilów. Zobaczcie sami i wyróbcie sobie własną opinię. https://t.co/kPS4UpyMY9
— Eliza Michalik (@EMichalik) May 11, 2019
Bardzo, bardzo trudno będzie zaatakować po tym filmie Tomasza Sekielskiego argumentami: "to atak na Kościół". Naprawdę mam poczucie, że coś się bezpowrotnie w Polsce zmienia. I będę tak uważał dalej, nawet jeśli zaraz ruszy atak ze strony TVP i mediów prorządowych.
— Janusz Schwertner (@SchwertnerPL) May 11, 2019
Dwa dni temu widziałem reportaż Tomasza Sekielskiego o pedofilii w Kościele. Doskonała antyteza taniego, prostackiego antyklerykalizmu. Świetna, metodyczna, reporterska robota, która broni sama siebie i nie potrzebuje fajerwerków. To jest „ Kler” na serio, do potęgi N.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) May 9, 2019
„Film braci Tomasza i Marka Sekielskich będzie poważnym problemem katolickich hierarchów. Bo to już nie publicystyka – kamera zarejestrowała jak księża, w tym kapelan prezydenta Lecha Wałęsy, przyznają się do wykorzystywania dzieci” https://t.co/G3slRpD9tY
— Bertold Kittel (@Bertold_K) May 9, 2019
Pełna zgoda z @tterlikowski pic.twitter.com/VVJU96zKJC
— Samuel Pereira (@SamPereira_) May 10, 2019
Swoje zdanie wyraził też Szymon Hołownia, jeden z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy katolickich i autor książek m.in. na tematy związane z wiarą chrześcijańską i kościołem katolickim. – Obejrzałem ponad połowę filmu Tomka Sekielskiego, gdzieś do księdza Cybuli. Więcej na razie nie dam rady, bo zwyczajnie rzygać mi się chce. Obejrzę do końca na pewno. Z szacunku dla ofiar, którym ci księża połamali życie, doprowadzili do prób samobójczych, późniejszego rozpadu małżeństw, anoreksji, zaburzeń osobowości. Najlepszym komentarzem do tego filmu mogą być wczorajsze słowa Franciszka: „Pewnego dnia Duch Święty przewróci kopniakiem stolik i trzeba będzie zaczynać wszystko od początku – czytamy na jego profilu na Facebooku.
Wszystkie oczy jednak zwrócone były w stronę hierarchii kościelnej. Ta zaskoczyła, bo krótko po premierze dokumentu, głos zabrał arcybiskup Wojciech Polak, Prymas Polski:
Jestem głęboko poruszony tym, co zobaczyłem w filmie Pana Tomasza Sekielskiego.
Ogromne cierpienie osób skrzywdzonych budzi ból i wstyd. W tym momencie przed oczami mam także dramat osób pokrzywdzonych, z którymi spotkałem się osobiście. Dziękuję wszystkim, którzy mają odwagę opowiedzieć o swoim cierpieniu.
Przepraszam za każdą ranę zadaną przez ludzi Kościoła.
Jako delegat Episkopatu ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży zrobię wszystko co w mojej mocy, aby pomóc osobom pokrzywdzonym.
Ujawnione informacje pokazują jak bardzo potrzebne są przepisy najnowszego dokumentu papieża Franciszka („Motu Proprio” Vos estis lux mundi). Trzeba wyjaśnić wszystkie sprawy. Nikt w Kościele nie może uchylać się od odpowiedzialności.
Musimy chronić dzieci i młodzież.
Dla Kościoła nie ma innej drogi.
Osobne stanowisko przedstawił także arcybiskup Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski:
Drodzy Państwo,
ze wzruszeniem i smutkiem obejrzałem dzisiaj film pana Sekielskiego, za który pragnę podziękować reżyserowi. W przeważającej części tenor tego filmu zgadza się z moimi doświadczeniami, jakie wyniosłem z wielu rozmów przeprowadzonych z pokrzywdzonymi. Jestem przekonany, że także ten film przyczyni się do jeszcze dokładniejszego przestrzegania wytycznych dotyczących ochrony dzieci i młodzieży w Kościele, jak i do wprowadzenia w życie zasad prewencji w każdej diecezji przez wszystkich księży biskupów oraz do przestrzegania przedwczoraj ogłoszonego motu proprio papieża Franciszka.
W imieniu całej Konferencji Episkopatu pragnę jak najmocniej przeprosić wszystkie osoby pokrzywdzone. Zdaję sobie sprawę z tego, że nic nie jest w stanie wynagrodzić im krzywd, jakich doznali.
Z pewnością także ten film przyczyni się do jeszcze surowszego potępienia przestępstwa pedofilii, na które nie może być miejsca w Kościele. Niektóre sprawy ukazane w filmie były już znane, inne nieznane. Te znane trzeba raz jeszcze dokładnie przeanalizować, w przypadku nieznanych należy rozpocząć procesy tak, aby dobro pokrzywdzonych było chronione przede wszystkim i nade wszystko.
Są jednak reakcje, które dalece odbiegają od tych wyżej przedstawionych. Przykładem jest arcybiskup Głódź, który na pytanie dziennikarki TVN24 o to, czy oglądał dokument „Tylko nie mów nikomu”, odpowiedział: „Wczoraj miałem inne zajęcia. Nie oglądam byle czego”.
Stanowcze kroki podjął też jeden z bohaterów dokumentu. Ksiądz Dariusz Olejniczak, który mimo zakazu pracy z dziećmi i młodzieżą, odprawiał rekolekcje dla najmłodszych, zrezygnował z kapłaństwa. O decyzji poinformowała Diecezja Warszawska w oficjalnym oświadczeniu:
Ksiądz Dariusz Olejniczak złożył wczoraj na ręce papieża Franciszka prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego. Prośbę umotywował złamaniem zakazu sądowego. Wbrew niemu, podejmował działalność związaną z pracą z dziećmi i młodzieżą, ukrywając ten fakt przed ustanowionym przez władze kościelne kuratorem.
Ksiądz Dariusz Olejniczak, po złożeniu prośby na ręce kard. Kazimierza Nycza, opuścił dotychczasowe miejsce pobytu w seminarium misyjnym w Warszawie.
Odchodząc wyraził skruchę i zapewnił że będzie w pełni współpracował z organami państwowymi.
ks. Przemysław Śliwiński
rzecznik prasowy Arcybiskupa i Archidiecezji Warszawskiej
Zapadły już pierwsze decyzje władz kościelnych w związku z dokumentem braci Sekielskich. Na stronie internetowej Zgromadzenia Księży Marianów opublikowano w poniedziałek oświadczenie. Czytamy w nim: „Głębokim bólem napełnia nas cierpienie ofiar przestępstw pedofilii popełnionych przez ludzi Kościoła. Nic nie jest w stanie wynagrodzić im tej krzywdy. W odniesieniu do oskarżeń formułowanych wobec ks. Eugeniusza Makulskiego MIC – zgłoszone przypadki zostały przekazane do Stolicy Apostolskiej w trybie określonym obowiązującym prawem kościelnym. Ks. Makulski podporządkował się postanowieniom Stolicy Apostolskiej, zaś decyzją przełożonych zakonnych został odsunięty od pełnienia jakiejkolwiek działalności duszpasterskiej”.
Po publikacji dokumentu głos zabierają także politycy. Adam Szłapka z Nowoczesnej opublikował w poniedziałek na swoim profilu na Facebooku odmowną decyzję prokuratury o wszczęciu śledztwa w sprawie tuszowania pedofilii w kościele. Parlamentarzysta podkreśla, że pismo wysłał jeszcze w marcu tego roku, czyli na dwa miesiące przed premierą filmu. – O tym, że kościół chroni swoich przestępców, wiemy już od dawna. Teraz, dzięki filmowi braci Sekielskich, ten problem znowu wychodzi na światło dzienne. (…) Jeszcze w marcu złożyłem do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez kościelnych hierarchów. Niezawiadomienie o czynie zabronionym także jest przestępstwem! Mówi o tym wyraźnie artykuł 240 Kodeksu Karnego. Co zrobiła ziobrowska prokuratura? Odmówiła wszczęcia śledztwa! Uzasadnienia brak, tak samo, jak mandatu moralnego polskiego wymiaru sprawiedliwości pod egidą PiS. Akurat pod tym względem prokuratura ma z kościołem dużo wspólnego – pisze Szłapka.
Konferencję prasową w Ostrowie Wielkopolskim zapowiedziała już partia Wiosna. Głos w sprawie skandalu pedofilskiego mogą zabrać też politycy Prawa i Sprawiedliwości podczas briefingu prasowego zaplanowanego na poniedziałek na godzinie 15.00.
poniedziałek, 13 maja, 2019
W naszym regionie też tacy są.
poniedziałek, 13 maja, 2019
Zostane księdzem jak mój ojciec i dziadek!
poniedziałek, 13 maja, 2019
Szkoda, że Sekielski zapomniał powiedzieć w filmie, że to nie księża tylko SB-cy specjalnie skierowani do kompromitacji KK. Ale miernoty łykają wszystko.
poniedziałek, 13 maja, 2019
Matematyka nie kłamie. Na 1000 pedofilów 400 to geje a 1 to ksiądz…
wtorek, 14 maja, 2019
stepford
płacą ci za takie brednie !? haha Idąc twoją „logiką” MIERNOTO , wszystkie obecne przypadki to też winni są sbcy ?! DRAMAT!!
GDYBYŚ był chociaż trochę kumaty to byś wiedział co miał na celu ten film ! To nie walka z Kościołem ale z tuszowaniem przez kler takich spraw .
wtorek, 14 maja, 2019
Teraz jak się wprowadzi do szkół podstawowych i przedszkoli GENDER, to nadużyć będzie pewnie mniej, bo dzieci będą wiedziały jak się masturbować i że chłopiec może z chłopcem, dziewczynka z dziewczynką i nie będzie w tym nic złego, bo homofobia to zbrodnia.
wtorek, 14 maja, 2019
Dla mnie największym autorytetem w kościele jest kapelan opozycji totalnej ks. Sowa, a w Ostrowie proboszcz Nojman, który razem z prezydent Klimek KODziarzem Wójcickim, Starostą, Grochowską, Śliwińskim, Leraczykiem modlił się na ostrowskim Rynku za duszę zmarłego prezydenta wolnego miasta Gdańsk, na którym w dzień flagi biało-czerwonej próżno było szukać.
wtorek, 14 maja, 2019
Większość ludzi dopiero teraz dowiedziała się jak wygląda poród i kim jest pedofil. Wcześniej PO głosowało przeciwko udostępnienia dla wszystkich nazwisk tych niebezpiecznych osobników, a teraz chcą udowodnić, że to zjawisko nie dotyczy innych ludzi, tylko samych księży.
wtorek, 14 maja, 2019
Film ukazuje nie to co wszystko wiemy – że pedofilia jest wśród księży, wśród osób, które powinny cieszyć się naszym zaufaniem bardziej niż inne zawody, ale przede wszystkim to jak jest ukrywana i zatajana przez hierarchów kościelnych – biskupów i innych. Czarna mafia, niestety mocno powiązana z politykami i przez nich również kryta i chroniona.
Propisowskie gremium dość śmieszną obronę przyjęło – że pedofile i byli sbcy. Ok może wśród tych starych pedofilów są sbcy ale w takim razie jak wytłumaczycie, że również młodsi księża są pedofilami? Jak wytłumaczycie fakt, że 30 lat po upadku komunizmu, nadal są chronieni i często nie ponoszą żadnych konsekwencji swoich czynów?
W filmie pokazano czarno na białym – te **uje się przyznają do kontaktów cielesnych – oferują kasą za „przebaczenie”
Przynajmniej raz pisowcy zamilczcie z godnością!!!!
wtorek, 14 maja, 2019
Tak kościół teraz płaci za to że nie pozbył się tych chwastów tylko że problem pedofilów nie dotyczy tylko kościoła <trzy procent a gdzie pozostałe dziewięćdziesiąt siedem procent – twórcy kultury trenerzy itp.} a reszta no i te nasze niezawisłe sądy co dają w zawieszeniu……