W sumie 43 obwody oświetleniowe na terenie miasta, ale też całej gminy będą wyłączone od 24.00 do 4.00 nad ranem. Lampy w nocy nie będą świecić m.in. na krotoszyńskim błoniu, na Alei Powstańców Wielkopolskich i na kilku ulicach w okolicy centrum miasta.
Jak informują władze Krotoszyna, możliwe jest wyłączanie oświetlenia w kolejnych częściach miasta. Jednak – jak zapewniają – na pewno nie będzie to miało miejsca na drogach krajowych oraz głównych arteriach powiatowych, skrzyżowaniach i newralgicznych punktach w mieście. Decyzja podyktowana jest oszczędnościami. – W 2020 i 2021 roku na oświetlenie naszej gminy wydawaliśmy od 2 do 2,5 mln zł, a w ubiegłym roku było to już 3,5 mln zł. Natomiast z naszych szacunków wynika, że w 2023 będzie to ponad 4,5 mln zł – informuje Marcin Zawieja z Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa w Urzędzie Miejskim w Krotoszynie.
Kwota, jaką w bieżącym roku na oświetlenie gminy wyda krotoszyński samorząd, byłaby o 3 mln wyższa, gdyby nie zamrożenie cen energii wprowadzone przez rząd.
Już pod koniec minionego roku w Krotoszynie wyłączone zostało podświetlenie budynków użyteczności publicznej w mieście oraz obiektów sakralnych. – Na 43 obwodach oświetleniowych już w 2022 roku zamontowaliśmy sterowniki, które pozwalają nam na regulowanie natężenia światła – dodaje Marcin Zawieja.
Krotoszyn to nie jedyny samorząd, który zdecydował się na taki sposób szukania oszczędności. Od połowy września w godzinach od północy do 5.00 rano latarnie uliczne na terenie gminy Ostrów Wielkopolski są wyłączone.
