DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Kalisz przebudowuje wały przeciwpowodziowe. Koszt? Ponad 3 mln zł

Lewostronna część Kanału Bernardyńskiego (928 m) i prawostronne koryto Prosny w Parku Miejskim (592 m).  Plac budowy został przekazany wykonawcy, który zobowiązał się, że wykona prace naprawcze za 3,1 mln zł do połowy maja 2020 roku. – Remont wałów przeciwpowodziowych jest konieczny, a prace wykonywane są w uzgodnieniu z Wielkopolskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków – mówi Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza. Wśród prac, o których wspomina, będzie także wycięcie i wykarczowanie drzew i krzewów, które kolidują z przebudową wału. O tym również zdecydował konserwator, który będzie sprawdzał, czy wszystkie wskazane przez niego elementy wykonania projektu, zostaną zrealizowane.

Zlikwidowane zostaną także stare i zniszczone schody prowadzące na skarpę, latarnie w parku, bariery ochronne oraz inne obiekty małej architektury. Wykoszona zostanie również trawa na skarpach. „Prace obejmą także: zdjęcie wierzchnicy ze skarp, częściową rozbiórkę korpusu wału, uszczelnienie wału i podłoża ścianką PVC, uformowanie górnej warstwy korpusu wału, profilowanie i plantowanie skarp i korony, wykonanie ciągów komunikacyjnych na koronie – także zgodnie z zaleceniami Wielkopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków” – czytamy na stronie urzędu.

Wały przeciwpowodziowe zlokalizowane wokół Parku Miejskiego w Kaliszu, powstały w latach 30. XX wieku, przechodząc przebudowę po II wojnie światowej. Ich nienajlepszy stan spowodował, że władze miasta zostały zmuszone do podjęcia decyzji o remoncie. Po zakończeniu prac mają spełniać normy techniczno-budowlane zgodne ze standardami współczesnych budowli hydrotechnicznych w tym „wymaganego przewyższenia wału w stosunku do poziomu wód oraz wskaźnika dogęszczenia”.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz