Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Budowa elektrociepłowni na terenie Ostrzeszowa wzbudziła duży protest wśród mieszkańców. Pomimo pozytywnych opinii specjalistów, ostrzeszowianie nie godzili się na zrealizowanie inwestycji. Grozili nawet referendum w sprawie odwołania burmistrza ze stanowiska.
CZYTAJ: „Pójdźmy dalej – odwołajmy burmistrza!” – mieszkańcy protestują przeciwko budowie elektrociepłowni
W poniedziałek Patryk Jędrowiak, burmistrz Ostrzeszowa poinformował o wycofaniu się z projektu. „Po przeprowadzonych spotkaniach z mieszkańcami, władzami dzielnic oraz rozmowach z radnymi podjąłem decyzję o zamknięciu projektu dotyczącego budowy nowej elektrociepłowni dla Ostrzeszowa” – wyjaśnił.
Jak napisał na fanpage’u, mimo 100% sfinansowania inwestycji, zdecydowano o zamknięciu projektu ze względu na „brak szerokiej akceptacji społecznej”. Kolejnym powodem ma być sytuacja na rynku energetycznym. „(…) zbliżające się wyzwania dotyczące gigantycznych przemian na rynkach surowcowych w znaczący sposób przełożą się na sytuację finansową mieszkańców. Właściciele domów jednorodzinnych dostrzegają to już teraz w postaci rosnących cen gazu i węgla. To samo dotyczyć będzie również odbiorców ciepła sieciowego” – zaznaczył.
Zdaniem burmistrza miasta i gminy, mimo pozytywnych opinii państwowych instytucji (m.in. Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska), nie udało się przekonać mieszkańców. Równocześnie zaznaczył, że pojawiły się osoby, które w związku z tą sytuacją „wykorzystywały ten temat dla zbudowania swojego kapitału politycznego”.
Jędrowiak podkreślił jednak, że dokumentacja, która została stworzona, będzie zawsze mogła być punktem wyjścia do bliźniaczej lub zmodyfikowanej inwestycji. „Odstąpienie od projektu nie powoduje jednak, że znika wyzwanie, z którym przyjdzie nam się zmierzyć. Dlatego kończąc ten projekt, rozpoczynamy nowe prace koncepcyjne, tak aby ciepłownia mogła spełniać w przyszłości normy oraz dalej zapewniać ciepło dla tysięcy mieszkańców, szkół, przedszkoli, przedsiębiorstw i innych instytucji” – dodał włodarz.
poniedziałek, 6 czerwca, 2022
Powodzenia, nierozważni mieszkańcy zapłacą za taką decyzję w przyszłości. Własnym portfelem, więc niech ich zaboli.
poniedziałek, 6 czerwca, 2022
Projekt od samego poczatku był przewymiarowany 20 razy,
Zakładajac, że miasto jest w stanie wytworzyć 1000 ton rocznie odpadów możliwych do spalaenia przy wydajności spalari do 20.000 ton rocznie produktem ubocznym byłby toksyczny zużel przy 30 procent niepalnego czyli 6000 ton rocznie, również gazów diokcyn oraz tysiące kubików toksycznej wody.
Dlaczego nie przepowadzono żadnej analizy dla żródeł alternatywnych oraz konsulatcji społecznych przed wydaniem naszych pieniędzy 350.000,00 zł za chybiony projekt ?
poniedziałek, 6 czerwca, 2022
Wygrał ciemnogród. Podziwiam władze Ostrzeszowa za odwagę ale w takiej miejscowości to aż dziw, że światłowodów nie wykopują bo ich napromieniuje.
wtorek, 7 czerwca, 2022
Ludzka ciemnota w tym kraju po prostu przeraża.
W sumie po co budować coś nowego co mogłoby służyć przyszłościowo, przyjdzie jakiś wierzyciel (Niemcy, może Francja) dlaczego ma mieć lepiej. Przy obecnej władzy i „Jaszczembiu w NBP”nie czeka nas nic lepszego co spotkało Grecję.
wtorek, 7 czerwca, 2022
Spalarnia to nie jest żadna inwestycja tylko walka o hadlel śmieciami z aglomeracji miejskich i trucie okolicznych mieszkańców.
wtorek, 7 czerwca, 2022
POT ………… odalam się od takiego pojazdu…może zrobić wszystko na drodze…
wtorek, 7 czerwca, 2022
Trujemy to się każdej zimy w Ostrzeszowie… wystarczy wyjść na jakiekolwiek osiedle domków jednorodzinnych… no ale czego wymagać, jak większość mieszkańców na widok samolotu mówi: łooooo…
wtorek, 7 czerwca, 2022
Gmyre nie udało sie w kaliszu i tu gmyre sie nie uda
wtorek, 7 czerwca, 2022
Co ma piernik do wiatraka? co robią inni niech się trują,
Spalarnie już nie mają sensu ze wzgledu na coraz większa segregacje odpadów i ponowne wykorzystanie przepisy jeszcze więcej się zaostrzą w tym temacie.