Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Władze Ostrowa Wielkopolskiego wraz z Caritasem Diecezji Kaliskiej, Towarzystwem św. Brata Alberta oraz Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej zorganizowały pomieszczenia dla osób bezdomnych, które muszą przejść 14-dniową izolację zanim trafią do schronisk. Ma to pomóc w ograniczeniu ryzyka zakażenia się koronawirusem przez inne osoby przebywające już w przytułkach.
CZYTAJ: Serduszko Michalinki ma się dobrze! Dziewczynka zaczęła jeść!
Nie jest tajemnicą, że szczególna dbałość o higienę to podstawa działania prewencyjnego, mającego ustrzec przed zakażeniem koronawirusem. Osoby bezdomne nie mają jednak takiego komfortu by o higienę dbać regularnie bądź częściej niż zwykle. Są więc bardziej narażone na zachorowanie na COVID-19, a co za tym idzie, mogą również zakażać innych. Problem ten zauważono w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Stąd zalecenie, aby samorządy zorganizowały miejsca izolacji dla zakażonych bezdomnych. Po 14 dniach będą mogli oni trafić do ośrodków.
Na terenie Ostrowa funkcjonują dwa schroniska. Pierwsze z nich prowadzi Caritas Diecezji Kaliskiej i jest ono przeznaczone dla kobiet z dziećmi. Drugie – prowadzone przez Towarzystwo św. Brata Alberta – pomaga mężczyznom. Korzysta z nich ok. 50 osób. „Zdarza się, że osoby w kryzysie bezdomności nie mają ani środków do dezynfekcji, ani dostępu do bieżącej wody. Co niezwykle ważne w czasie epidemii, mają tu zapewnione również ubrania. Są też objęte całodobowym dozorem” – wyjaśniają przedstawiciele urzędu.
CZYTAJ: We wtorek komenda w Krotoszynie ponownie zacznie funkcjonować
Naprzeciw potrzebom względem bezdomnych wyszli w ostatnich dniach także policjanci z Kalisza, którzy rozdawali im maseczki. Od 16 kwietnia obowiązuje nakaz zasłaniania nosa oraz ust. Stąd akcja funkcjonariuszy, aby i osoby bez dachu nad głową były odpowiednio zabezpieczone, aby chronić siebie i innych. Udzielali także instruktażu, jak prawidłowo je zakładać. – W trakcie minionego weekendu kaliscy policjanci starali się przypominać mieszkańcom o wprowadzonym obowiązku zakrywania ust i nosa w miejscach ogólnodostępnych m.in. sklepach i na targowiskach. Zdecydowana większość osób podeszła do wprowadzonego przepisu, który ma na celu ograniczyć ryzyko zachowania, z aprobatą. Jeszcze kilkanaście dni temu osoby w maseczkach można było spotkać sporadycznie. Obecnie nos i usta zasłaniają już niemal wszyscy – informuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz