Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Do zdarzenia doszło 5 kwietnia około południa. Cysterna przewoziła skroplony propan-butan. Swoje domy i miejsca pracy opuścić musieli wszyscy w promieniu 150 metrów od miejsca zdarzenia. Miejsce zdarzenia było stale monitorowane poprzez wykonywanie pomiarów miernikami wielogazowymi. W całej miejscowości odłączono zasilanie w energię elektryczną.
– W cysternie przewożone było około 20 ton gazu, nie stwierdzono uszkodzenia płaszcza, a także zaworów dennych i spustowych. Zabezpieczono miejsce działań poprzez rozwinięcie linii gaśniczych oraz wstrzymanie ruchu pojazdów – mł. kpt. Grzegorz Kuświk, rzecznik prasowy kaliskiej jednostki PSP
Do zdarzenia zadysponowano Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemicznego z Ostrowa Wielkopolskiego, która po dojeździe przeprowadziła m.in. pomiary stężeń oraz zabezpieczyła korkiem pneumatycznym przepust pod przejazdem drogowym. W celu dostania się do zaworów spustowych rozcięto metalową skrzynię. Umożliwiło to swobodne podłączenie węża do drugiej podstawionej cysterny.
– Problemem, na jaki natrafiono był brak odpowiedniego węża łączącego zawory w obu cysternach. Z tego powodu czas działań został znacznie wydłużony, do momentu dostarczenia odpowiedniego węża. Podczas przepompowywania gazu korzystano z dźwigu, który unosił tył cysterny w celu dostarczenia fazy ciekłej do zaworów spustowych. Po przepompowaniu gazu pomoc drogowa zajęła się wyciąganiem pojazdu z rowu, a następnie odholowano go na parking – dodaje rzecznik.
W działaniach trwających prawie 11 godzin zaangażowanych było 10 zastępów w tym 43 strażaków z PSP oraz OSP Pólko i OSP Skarszew.
fot. mł. kpt. Grzegorz Kuświk, KM PSP w Kaliszu
poniedziałek, 10 kwietnia, 2017
Prędkość nas zabija !!!