Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Bożena Henczyca i Łukasz Mikołajczyk – parlamentarzyści poprzedniej kadencji – pozostawali bezrobotni po październikowych wyborach, kiedy to nie dostali się kolejno do sejmu i senatu. Komentując na gorąco perspektywy na przyszłość Mikołajczyk powiedział portalowi wlkp24.info, że nie wyklucza powrotu do nauczania, bowiem w przeszłości był nauczycielem oraz dyrektorem jednej z ostrowskich szkół. Ostatecznie otrzymał inną propozycję – zostania Wojewodą Wielkopolskim, którą przyjął, obejmując stanowisko 26 listopada.
Dłużej bezrobotna pozostawała Bożena Henczyca związana z Platformą Obywatelską, ale i ona znalazła bezpieczną przystań. Co prawda nie na tak eksponowanym stanowisku, ale również kierowniczym. W poniedziałek prezydent Kalisza Krystian Kinastowski ogłosił, że będzie pełnić funkcję wicedyrektora Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu. „Nowo powołana przez dyrektora Dariusza Grodzińskiego zastępczyni pochodzi z Kluczborka. Ma doświadczenie samorządowe, była posłanką VII i VIII kadencji sejmu – z okręgu kalisko-leszczyńskiego. Pani dyrektor gratuluję. Jestem przekonany, że wzmocni merytorycznie ważną w naszym mieście placówkę kulturalną, jaką jest CKiS” – napisał na swoim fanpage’u.
Przyszła wicedyrektor Bożena Henczyca w jesiennych wyborach parlamentarnych uzyskała 10 689 głosów. To o ponad 2 tys. więcej, niż w 2015 roku, ale Koalicja Obywatelska, z list której startowała, uzyskała mniejsze poparcie niż cztery lata wcześniej. Dlatego uzyskała mniej mandatów. Osobą, która nie uzyskała ponownie mandatu była właśnie Henczyca. Jak powiedziała nam tuż po ogłoszeniu wyników wyborów, dalej chciałaby pozostać w polityce. „Być może napiszę kolejną książkę. Będzie mi brakowało politycznego życia i kontaktu z ludźmi, ale za cztery lata są kolejne wybory – parlamentarne i samorządowe, więc niewykluczone, że wrócę do polityki” – przyznała.
Dyrektorem kaliskiego Centrum Kultury i Sztuki jest Dariusz Grodziński z Platformy Obywatelskiej, który w 2018 roku ubiegał się o fotel prezydenta Kalisza. Przegrał w II turze z obecnym włodarzem Krystianem Kinastowskim stosunkiem głosów 12 554 (36,50%) do 21 844 (63,50%).
Decyzja władz miasta oraz instytucji wywołała dyskusję na temat zasadności zatrudnienia Henczycy na tym stanowisku. Na fanpage’u prezydenta Kinastowskiego możemy przeczytać: „Tylko po co w Centrum Kultury i Sztuki taka polityczną super pomoc dla Pana Dyrektora Dariusza Grodzińskiego???? Zupełnie nieprzekonywujące a nawet niesmaczne…” – napisała pani Monika. Wtóruje jej pan Krzysztof: „Co innego brak przygotowania i zerowy staż pracy w placówce kulturalnej. CKiS staje się przechowalnią dla polityków, którym powinęła się noga”.
Komentarze o podobnej treści można znaleźć na fanpage’u Dariusz Grodzińskiego. Choć nie napisał o powołaniu swojej zastępczyni, internauci nie omieszkali wyrazić swojego zdania na ten temat pod innym wpisem. „Panie Dyrektorze czy naprawdę jest w CKiS tyle roboty, że potrzebny jest nowy etat? W innych firmach jest o wiele więcej pracy, do tego doszły wolne niedziele, a zwalnia się pracowników tym bardziej w tak martwym okresie, jakim jest początek roku. Jak dla mnie śmierdzi to wszystko na kilometr. Miałam Pana naprawdę za rozsądnego człowieka, a ta decyzja, jak dla mnie, stracił Pan szacunek” – zakomunikowała pani Monika.
wtorek, 31 grudnia, 2019
Ot standardy PO – mają rację,to śmierdzi na kilometr
wtorek, 31 grudnia, 2019
Były szef Klubu Platformy,”swoich będziemy bronić k…a jak niepodległości”…i załatwiać stołki.
wtorek, 31 grudnia, 2019
Ta Pani już raz przed kamerami pochwaliła się swoją wiedzą. Gratuluję takich ludzi na stanowiskach za zasługi, których istnienie jest wątpliwe.
wtorek, 31 grudnia, 2019
Gorzej niż na plakacie
wtorek, 31 grudnia, 2019
E tam do pisowskiego kolesiostwo + i pisowskiej nienawiści + jeszcze daleko
wtorek, 31 grudnia, 2019
Dla Anty…otwórz TVN,ONET,WIRTUALNĄ, tam zobaczysz potok nienawiści i jadu,może to twoje natchnienie.pozdrawiam.
wtorek, 31 grudnia, 2019
Wszystkie pisiory które nie dostaly się do sejmu lub senatu są na państwowych stanowiskach lub jak Piotrowicz został sędzia jak to powiedział pisior Lipiński musieliśmy mu coś dac.. jakoś tutaj kwiku nie ma… polska rzeczywistość…
środa, 1 stycznia, 2020
No cóż, czymże się różni PO od PiS? Jak widać, niczym.
środa, 1 stycznia, 2020
Calkowicie popieram wpis LOL, jakoś nikogo nie dziwi posada dla pisowskiego bezrobotnego Mikołajczyka.