DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Blisko rekordu! Wiemy, za ile wylicytowano gitarę Szymona Chwalisza

Licytacja gitary dobiegła końca. Znamy cenę, za jaką wylicytowano dwugryfowy instrument.

stopklatka z wideo na instagram.com/szymonchwaliszartpainting, logo ostrowskiego sztabu WOŚP / grafika: wlkp24.info

Pomalowane przez Szymona Chwalisza gitary rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Znany ostrzeszowski artysta od lat upiększa te instrumenty i wystawia na licytacje przy okazji WOŚP-u. Nie inaczej było tym razem. Przy okazji styczniowego finału Orkiestry również można było wylicytować gitarę.

Chętnych nie brakowało nie tylko ze względu na robiący wrażenie malunek, ale także ze względu na renomę samego artysty, którego nazwisko jest znane w coraz szerszych kręgach, ale też ze względu na chęć pomocy niesionej – w tym roku – osobom chorującym na płuca.

Tym razem na gitarze znalazły się wizerunki kilku znanych osób, które uczestniczyły w ostatniej edycji festiwalu Pol’and’Rock: Martyny Wojciechowskiej, Moniki Brodki, Katarzyny i Jacka Sienkiewiczów z Kwiatu Jabłoni, a także Jana Borysewicza i Janusza Panasewicza z Lady Pank oraz Igora Herbuta (LemON), Borysa Szyca, Krzysztofa Zalewskiego, Jerzego Kryszaka i Wojtka Szumańskiego.

Jeszcze w minioną niedzielę przed północą cena gitary przekroczyła 30 000 zł. Tak było w dniu finału, ale rywalizacja nie weszła jeszcze wtedy na najwyższy poziom. Zaciekła walka o zwycięstwo dobiegła końca kilka dni później. W piątek, 2 lutego Szymon Chwalisz poinformował za pomocą mediów społecznościowych, że gitara została wylicytowana za 82 100,00 zł. O instrument walczyło 16 osób.

Zeszłoroczny wynik nie został pobity, ale tegoroczna kwota jest zbliżona do tej, za jaką kupiono gitarę w ubiegłym roku (90 100 zł). Biorąc pod uwagę, że wtedy padł rekord, tegoroczny wynik również może niezwykle cieszyć, czego autor malowidła nie ukrywa.

0 Dołącz do dyskusji

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz