DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Berntzon: "Nie mogę podnieść ręki. (...) Jestem absolutnie załamany"

Złe wieści od Olivera Berntzona. Szwedzki żużlowiec wydał we wtorek komunikat dotyczący swojego stanu zdrowia.

Fot. Anna Kłopocka / TŻ Ostrovia

„Będę miał co najmniej tydzień przerwy” – pisze Berntzon na swoim fanpage’u. Oznacza to, że opuści najbliższe starty. „Nie odczuwam poważnego bólu fizycznego, ale w tej chwili nie mogę podnieść ręki. Muszę priorytetowo traktować swoje zdrowie i bezpieczeństwo innych. Po prostu nie mogę ryzykować wyjazdu na tor z jedną ręką, bo może to przynieść więcej szkody niż pożytku” – czytamy dalej.

To kolejny kontuzjowany zawodnik Arged Malesy Ostrów. Zespół walczy o przetrwanie w Metalkas 2. Ekstralidze. Zajmuje przedostatnie miejsce. Do końca sezonu trener Kamil Brzozowski nie będzie mógł skorzystać z Lukasa Beckera. Teraz m.in. na mecz z Polonią Abramczyk Bydgoszcz wypada Berntzon. Na szczęście szybko z urazu wylizał się Frederik Jakobsen.

„Jestem absolutnie załamany, zwłaszcza że w końcu poczułem, że znalazłem coś, czego mi brakowało. Ale sport bywa brutalny i musimy iść naprzód. W przyszłym tygodniu czeka mnie kolejne badanie, po którym podejmiemy decyzję o dalszych krokach” – dodaje Szwed.

Oliver Berntzon doznał kontuzji barku w meczu z Tarnowem, kiedy upadł na tor. Kontuzja okazała się na tyle poważna, że w przyszłym tygodniu nie pojedzie też finału zawodów w Szwecji.

WIDEO: Pech nie opuszcza Moonfin Malesy. Zremisowali wygrany mecz

1 Dołącz do dyskusji

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • G
    Gość

    wtorek, 24 czerwca, 2025

    To bardzo niebezpieczny sport i takie kontuzje zdarzają się często . Wracaj do zdrowia chłopie jak najszybciej.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz