60-letnia mieszkanka powiatu jarocińskiego została oszukana przez osobę, która podawała się za marynarza.
Oszustwo „na marynarza” czy „na żołnierza” to – jak informują śledczy – jedna z najnowszych form tego procederu. Osoba powoli zdobywa zaufanie swojej ofiary prawiąc jej komplementy i udając zrozumienie, gdy ta dzieli się swoimi problemami. W takiej sytuacji, w kwietniu tego roku, znalazła się 60-letnia mieszkanka powiatu jarocińskiego.
– Poznany w „sieci” mężczyzna podawał się za marynarza na statku, który miał pływać po zagrożonych napadami piratów wodach. Był bardzo miły, prawił komplementy i szybko zdobył zaufanie 60-latki. Po krótkim okresie wirtualnej znajomości mężczyzna napisał, że statek ma awarię i muszą dotrzeć do portu by go naprawić. Poinformował też kobietę, że wysłał do niej paczkę ze złotem i swoimi oszczędnościami bo obawia się, że na statku może mu zostać ona skradziona. Niestety przesyłka, jak opisywał, została zatrzymana w Urzędzie Celnym w Serbii i żeby dotarła do kobiety, ona miała wpłacić pieniądze na cło – relacjonuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Zwiedziona zapewnieniami, że „marynarz” wszystko jej odda, 60-latka kilkukrotnie wpłaciła pieniądze na wskazane przez oszusta konto bankowe. Łącznie straciła 180 tys. zł, a gdy zabrakło jej pieniędzy na dalsze wpłaty, kontakt z mężczyzną się urwał.
Policjanci z Jarocina prowadzą czynności by ustalić tożsamość oszusta. Funkcjonariusze apelują o rozwagę i ostrożność w kontaktach z osobami poznanymi w internecie, zwłaszcza gdy nowo poznana osoba oczekuje od nas pieniędzy.
piątek, 16 maja, 2025
proponowałbym poddać ta Panią badaniom psychiatrycznym