DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

13 grudnia 1981. Dzień, który zmienił życie Polaków

Stan wojenny w Polsce trwał dwa lata. Od 1981 do 1983 roku Polacy żyli w stanie nadzwyczajnym, rzeczywistość była zupełnie inna niż teraz. Ogłoszenie przez generała Jaruzelskiego nowego ładu politycznego miało na celu powstrzymanie ingerencji państw Układu Warszawskiego w politykę naszego kraju. Oficjalnie jednak głównym powodem miała być sytuacja gospodarcza – puste półki, długie kolejki do sklepów, w których otrzymywało się towar „na przydział”, za kartki. Ale konsekwencją wprowadzenia stanu wojennego przede wszystkim były dramatyczne wydarzenia społeczne – strajki, manifestacje, w konsekwencji aresztowania, represje, internowanie. Wielu działaczy tzw. podziemia straciło życie w zatargach z MO.

Bez wątpienia do wielkich wydarzeń historycznych w czasie stanu wojennego dochodziło w dużych miastach czy w stolicy, gdzie koncentruje się życie polityczne kraju. Ale stan wojenny wszędzie oznaczał to samo – brak swobody obywatelskiej i życie pod stałą kontrolą. Nawet w małych miastach i miasteczkach czy na wsiach patrole milicjantów można było spotkać na każdym kroku – wspominają Ci, którzy pamiętają pierwszą połowę lat 80-tych.

Ciekawi jesteśmy Państwa wspomnień. Jak wyglądał w stanie wojennym Ostrów Wielkopolski, Krotoszyn, Pleszew, Ostrzeszów, Jarocin…? Czekamy na wspomnienia i opinie o stanie wojennym w komentarzach.

Foto: archiwum IPN 

Napisz do autora

Komentarze (3)
  • J
    jarek

    środa, 13 grudnia, 2017

    Mroźny poranek , bardzo dużo świeżego śniegu . Nerwowe rozmowy Polaków wracających z kościoła( wtedy jeszcze większość chodziła nie jeździła ). Zawieszone zajęcia w szkołach ( wspaniałe czasy I liceum ). Godzina milicyjna.
    Wtedy , wydawało się …że znowu nic z tego nie będzie . I oto po 36 latach powrót do przeszłości. Telewizor jakby bardziej kolorowy , super auto w garażu , ale język ten sam co wtedy . Retoryka rodem z głębokiego PRL-u . ” kto nie z Mieciem ( jarkiem ) , tego zmieciem „. Przypomnijcie sobie Państwo korespondencje z Brukseli – stolicy EWG … dzisiejsze relacje w PiS TV z Unii , i o Unii Europejskiej niczym się nie różnią . Sądy były wojskowe , media – jedna gazeta . Boję się myśleć .

    Odpowiedz
  • R
    Rom

    środa, 13 grudnia, 2017

    Porównywanie mrocznych czasów PRL, a szczególnie okresu stanu wojennego do obecnej Polski jest delikatnie mówiąc nadużyciem. Jeżeli nawet wg „jarka” jest PIS TVP, to po przeciwnej stronie jest PO TVN i może 3/4 PO Polsat, jest Gazeta Wyborcza i gazeta Lisa i wiele innych, antyrządowych mediów. Poza tym, jak znajdzie się odpowiednio duża grupa osób o takich poglądach jak „jarek” to obecna władza zostanie odsunięta od rządów. Czy w PRL było możliwe aby PZPR przegrało wybory? Ja z okresu stanu wojennego pamiętam jak co kilka godzin na pętlę autobusową przy Komuny Paryskiej przyjeżdżał SKOT – opancerzony transporter, bloki wojskowe były „ochraniane” przez żołnierzy, stały tam koksowniki. I oczywiście nie było rano o 9 teleranka dla dzieci, nie działały telefony i generał chyba co godzinę odczytywał decyzję WRON o wprowadzeniu sw. Wszyscy byli bardzo zaskoczeni, zastraszeni i przerażeni tym wydarzeniem.

    Odpowiedz
  • A
    Anonim

    niedziela, 31 marca, 2019

    kkk

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz