DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Rada Powiatu w Ostrzeszowie do wymiany?

Sąd Okręgowy w Kaliszu zarządził ponowne przeliczenie wszystkich głosów, które podczas jesiennych wyborów zostały oddane w obwodzie nr 1 w Mikstacie.

Sąd stwierdził wygaśnięcie mandatów ośmiu radnych: Marianny Powązki, Ignacego Śmiatacza, Ewy Kubiak, Radosława Gatkowskiego, Katarzyny Sójki, Walentego Okonia, Jerzego Muchy i Stefana Hebisza – powiedziała w rozmowie z nami Ewa Głowacka – Andler, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kaliszu.

Sąd stwierdził ponadto nieważność wyborów, zarządził ponowne ustalenie wyników głosowania w obwodzie nr 1 i nakazał powołanie nowej Obwodowej Komisji Wyborczej. – Nie oznacza to, że w Ostrzeszowie dojdzie do ponownych wyborów. Chodzi o to, że komisja będzie musiała na nowo przeliczyć wszystkie głosy, które zostały oddane w tym obwodzie, ponieważ istnieje przypuszczenie, że część głosów uznano za nieważne, podczas gdy były one ważne – tłumaczy rzecznik.

Sprawę zgłosił do sądu KWW Lewica i Bezpartyjni, którego pełnomocnikiem został radny powiatowy Arkadiusz Suchanecki. – Zaraz po wyborach otrzymaliśmy informację od jednego z naszych kandydatów, że nie dostał on w kilku punktach głosów, pomimo, że jest przekonany, że głosowano tam na niego – mówi Arkadiusz Suchanecki.

Jak mogło dojść do takiej sytuacji? – Komisja uznała, że niektóre głosy są nieważne, ponieważ byli tacy wyborcy, którzy nie oddali głosu na jednego kandydata z danej listy, lecz na kilku. Rzecz w tym, że były to głosy ważne, ponieważ w pierwszym rzędzie głosuje się na dany komitet wyborczy, a głos należy do osoby, która przypada najwyżej. Co innego gdyby wyborcy głosowali na osoby z różnych komitetów – dodaje Suchanecki.

Sąd uznał protest KWW Lewica i Bezpartyjni za zasadny, stwierdzając, że mogło to mieć wpływ na wyniki głosowania i podział mandatów. Już niedługo powołana do tego komisja wyborcza ponownie przeliczy wszystkie głosy w obwodzie nr 1. Poprzednia komisja uznała 44 głosy za nieważne, podczas gdy połowa z nich była prawdopodobnie głosami ważnymi.

Do czasu wyjaśnienia i od momentu uprawomocnienia się wyroku aż ośmiu radnych nie będzie mogło sprawować swojej funkcji. Okazuje się, że najbardziej zagrożone jest stanowisko przewodniczącego Rady Powiatu – Walentego Okonia, który w wyborach startował z listy KWW Bezpartyjni. Komitet ten otrzymał 2203 głosy, o 16 głosów mniej zdobył KWW Lewica i Bezpartyjni. Jeżeli Lewica po ponownym przeliczeniu głosów zdobędzie przynajmniej 17 głosów, to zyska dwa mandaty – pierwszy otrzyma ponownie radny Stefan Hebisz, drugi z kolei Tomasz Maciejewski, który zajął na liście drugie miejsce i zdobył 536 głosów. Funkcję przewodniczącego musiałby zatem opuścić Walenty Okoń z KWW Bezpartyjni, który wszedł do Rady Powiatu (jako drugi) z tej samej listy co Jerzy Mucha. Na obecnego przewodniczącego głosowało 395 osób.

Narazie niewiadomo jak zakończy się ta sprawa.

 

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • Z
    zainteresowany

    środa, 13 marca, 2019

    kiedy będzie coś wiadomo?

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz