Łukasz Sówka w sobotę wystartował w turnieju towarzyskim w Krośnie. W tej imprezie zawodnik Ostrovii zajął szóste miejsce. Niewiele później na swoim profilu na portalu facebook poinformował o zakończeniu swojej przygody z czarnym sportem. - Zawodami w Krośnie kończę mój najważniejszy etap w życiu. Decyzja o zakończeniu kariery nie była łatwa, niemniej jednak konieczna do realizacji kolejnych planów. Do tej pory miałem wielkie szczęście, ponieważ mogłem się spełniać poprzez pracę, która jednocześnie jest moją ogromną pasją - napisał zawodnik na swoim profilu. Do tematu będziemy wracać.
Trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejsc brawo za odwazna decyzje to sie ceni Lukasz 🙂
On sobie strzelił w kolano wtedy jak zaczął GWIAZDORZYĆ , co z tego że miał talent jak go zmarnował odchodząc z Ostrowa co najmniej o 2 lata za wcześnie. Wcześniej czy później Sówkę to czekało.Wybijającym zawodnikiem nie był.Miał w swojej karierze zawodniczej pewne przebłyski ale na tym koniec. Ogólnie zawodnik który mając takie warunki i SPONSORÓW do rozwoju cofał się w rozwoju…………..
no dokladnie, ja tez zmieniam prace po dlugim jej stazu i wiem jakie to trudne. milion mysli na minute.
pozdrawiam zmieniajacych prace☺
a kiedy turniej pożegnalny?
No,to teraz wreszcie bedzie mógł zająć się w całości tym co lubi……MELANŻEM
dobrze to rozegrał, odchodzi po udanym sezonie – ale to na plus bo przynajmniej nikt na nim nie będzie wieszał przysłowiowych psów. Ja go tam lubiłem mimo, że ludzie gadali o nim niesprawdzone pogłoski. Powodzenia Łukaszu w nowych przedsięwsięciach – obyś czerpał radość z nowych celów.
Ja go lubiłem . A że Łuta nie radził sobie na obcym terenie , to też tak bywa.