Arged Rebud KPR Ostrovia pokonał Zepter KPR Legionowo 31:25 w meczu 9. kolejki Orlen Superligi.
Nie tak dawno oba zespoły rywalizowały o awans do najwyższej ligi w kraju, a teraz zmierzyły się ze sobą właśnie w niej. Górą była Ostrovia, która bierze udział w drugiej kampanii na tym szczeblu. Beniaminek spod Warszawy jeszcze zwycięstwa w Superlidze nie zasmakował.
Mecz rozpoczął się bez niespodzianki, bo od objęcia prowadzenia przez piłkarzy Ostrovii. 4:1, a chwilę później 6:2. Gospodarze już na początku musieli odrabiać straty, ale nie było to łatwe zwłaszcza kiedy między 14. a 19. minutą biało-czerwoni zdobyli 5 bramek z rzędu. Szczypiorniści KPR Legionowo próbowali doprowadzić do wyrównania, ale byli w stanie jedynie zmniejszyć stratę do 2 bramek na koniec 1. połowy (13:15).
Zespół z Ostrowa Wielkopolskiego rozpoczął więc 2. część gry od prowadzenia i podwyższenia go najpierw na 16:13, by kilka minut później wysunąć się na 21:16. Ta odsłona była dość szarpana. Inicjatywę przejmowali co rusz jedni i drudzy punktując jak natchnieni. Najpierw Arged Rebud KPR Ostrovia podwyższył z 23:18 na 26:18, by chwilę później ponownie dokonać takiej sztuki i zrobiło się 30:19. Wtedy gospodarze z Legionowa doszli do głosu i zdobyli 5 bramek z rzędu zmniejszając stratę (24:31).
Spotkanie zakończyło się zwycięstwem biało-czerwonych 31:25. Była to 4. wygrana w tym sezonie (w tym jedno zwycięstwo po karnych). Zespół prowadzony przez Macieja Nowakowskiego ma 12 punktów i zajmuje 6. miejsce w tabeli Orlen Superligi. Legionowo zamyka ją z 9 porażkami w 9 spotkaniach.
Zepter KPR Legionowo – Arged Rebud KPR Ostrovia 31:25 (13:15)
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz